Czujne, wilcze oko z rana wypatrzyło w zbożu kolację. I nie były to maki.
Ale... przyjechała speck na cienkim cieście, z karmelizowaną czerwona cebulą i sosem truflowym, więc nie będę...
rozwiń
Czujne, wilcze oko z rana wypatrzyło w zbożu kolację. I nie były to maki.
Ale... przyjechała speck na cienkim cieście, z karmelizowaną czerwona cebulą i sosem truflowym, więc nie będę buszował w zbożu. Za dużo.
https://zapodaj.net/65aa890e027a8.jpg.html
zobacz wątek