Dziś w supermarkecie:
Dziesiątki młodych platformersów wkurzonych, pokazujących, że wyrzucili mnie z pracy. Rozdają między sobą wszystkie miejsca pracy w miasteczku, nie patrząc na nic....
rozwiń
Dziś w supermarkecie:
Dziesiątki młodych platformersów wkurzonych, pokazujących, że wyrzucili mnie z pracy. Rozdają między sobą wszystkie miejsca pracy w miasteczku, nie patrząc na nic. Niektórzy wytatuowani (ale przecież porządek trzyma raczej policja, straż miejska, agencje ochrony, ochroniarze w fabrykach, nie twardziele). Wkurzeni są ogólnym napięciem zapowiadającym jakąś zmianę.
Ci młodzi platformersi i platformersi-dzieci są bardzo miękcy i afektowani.
Dwie wkurzone Żydówki z wózkami wypełnionymi po brzegi żywnością - pewnie zaopatrzenie dla ekipy.
Przy wyjściu bardzo żydowska Żydówka, umalowana, typ Maleny. Ta była dość filuterna, ogniki w oczach.
Jakie są koszty tego cyrku?
Ta akcja idzie donikąd.
zobacz wątek