Oddałem kumplowi 99% sprzętu winiarskiego ostałego się z zawieruchy przeszłości. Kupa szkła. Na dwie tury.
Sobie zostawiłem jedna 10l butel.
Jedna z najładniejszych.
Nigdy nic...
rozwiń
Oddałem kumplowi 99% sprzętu winiarskiego ostałego się z zawieruchy przeszłości. Kupa szkła. Na dwie tury.
Sobie zostawiłem jedna 10l butel.
Jedna z najładniejszych.
Nigdy nic nie wiadomo ;)).
Haha.
Każda butel miała swe imię.
Porzuciłem swe dzieci.
I to z uśmiechem.
https://m.youtube.com/watch?v=4E9ydw_aDMg
zobacz wątek