Przyjacielu na pohybel wszelkim ...!
Popijam zawsze tylko z jednego powodu - dla przyjemności :)
Nawet teraz, dobre martini to dla mnie dwa kieliszki, z których drugi (bez płynu)...
rozwiń
Przyjacielu na pohybel wszelkim ...!
Popijam zawsze tylko z jednego powodu - dla przyjemności :)
Nawet teraz, dobre martini to dla mnie dwa kieliszki, z których drugi (bez płynu) ledwie mieści ekstra oliwki.
Życie jest boskie, fascynujące, kręci mnie i dostarcza przeżyć, których nikt, nigdy nie odbierze mi. Nawet jeśli na zewnątrz przypominam "sztywną", nudną, starą du...ę, która najlepsze ma już za sobą. Wewnątrz tętnię życiem. Jest we mnie motywacja do przenoszenia gór.
Owszem upijam się... ale nie alkoholem. Upijam się życiem...
Nauczyłam się żyć z dala i bez ludzi.
Jest mi z tym bosko :)
Każdego można zastąpić. "The coldest blood runs through my veins" i żyję ze świadomością, że jestem po prostu następna w kolejce.
Każdy włos na Twojej głowie jest policzony więc trzymaj smoka za mordę i rób swoje.
zobacz wątek