Jednak dziecku taki samolot mógłby grozić zawaleniem.
Miałem śmieszną sytuację. Ostatnie igloo zbudowałem w 91 roku przy polnej drodze. Po kilku dniach przyszedłem tam znów, a w igloo leżał...
rozwiń
Jednak dziecku taki samolot mógłby grozić zawaleniem.
Miałem śmieszną sytuację. Ostatnie igloo zbudowałem w 91 roku przy polnej drodze. Po kilku dniach przyszedłem tam znów, a w igloo leżał pet. Ktoś wracał może z dyskoteki lekko podcięty i zastał wspaniały domek.
zobacz wątek