Nowy Pan i Nowa Pani traktują mnie z wyższością, obelżywie, okradają mnie, i przy tym sugerują, że mają do tego prawo, bo podjęli niezwykle słuszną decyzję o współpracy z USA. Naprawdę może to być...
rozwiń
Nowy Pan i Nowa Pani traktują mnie z wyższością, obelżywie, okradają mnie, i przy tym sugerują, że mają do tego prawo, bo podjęli niezwykle słuszną decyzję o współpracy z USA. Naprawdę może to być finalny atak. Jestem już mocno poobijany tkankowo i psychicznie. Przy tym naprawdę nie mają powodów do takiego zachowania, to taki fanatyzm przechrzty. Głupia sytuacja, ale taka jest rzeczywistość.
zobacz wątek