Skoro zaczynają się kwasy, nie jesteśmy skazani na swoje towarzystwo.
Ja też miałem dużo takich zawirowań, tak że wszystko odbija się ode mnie.
Wydajesz się sympatyczna, ale czemu...
rozwiń
Skoro zaczynają się kwasy, nie jesteśmy skazani na swoje towarzystwo.
Ja też miałem dużo takich zawirowań, tak że wszystko odbija się ode mnie.
Wydajesz się sympatyczna, ale czemu chcesz wyjść ponad swój mały światek, który znasz? Bo inni sobie nie radzą? Może wmanewrowują cię w coś. Oni mają 100 razy większe możliwości, pewnie chcą coś ugrać na boku przy okazji.
zobacz wątek