Szedłem np. do Żaka na czarno-białe "Słodkie życie" Felliniego (robi wrażenie na kinowym ekranie), a tam siedział tłum, w wieku studenckim. Nie czułem się jak dziwak, oglądając takie filmy.
Szedłem np. do Żaka na czarno-białe "Słodkie życie" Felliniego (robi wrażenie na kinowym ekranie), a tam siedział tłum, w wieku studenckim. Nie czułem się jak dziwak, oglądając takie filmy.
zobacz wątek