ODROBINA KONSTRUKTYWNEJ KRYTYKI
Muzyka Gershwina to świetny pomysł na spektakl. Szkoda tylko, że stracony i to w dużej mierze przez reżysera. Dlaczego? Już na początku każdego działania artystycznego należy sobie zadać pytanie o...
rozwiń
Muzyka Gershwina to świetny pomysł na spektakl. Szkoda tylko, że stracony i to w dużej mierze przez reżysera. Dlaczego? Już na początku każdego działania artystycznego należy sobie zadać pytanie o efekt jaki chce sie osiągnąć. W tym przypadku może to być koncert lub musical, a "Muzyka Gersgwin" to ani jedno ani drugie. Jest to zbiór piosenek o słabych, często banalnych i mało ambitnych tekstach, które przyćmiewają piękno wykorzystanej muzyki.
Skoro twórcom zabrakło talentu i kreatywności by stworzyć piosenki, na tyle piękne by broniły swego artyzmu same, trzeba było skierować się raczej w stronę musicalu. Ale musical oprócz tego, że wykorzystuje muzykę, wokal, taniec i kostiumy musi też mieć scenografię i jakąś, choćby nawet bardzo prostą fabułę, która łączy piosenki w całość, nadaje sens ich treści i sprawia, że spektakl jest interesujący. Najbardziej pokrzywdzeni w tym wszystkim są wymagający widzowie (do których z pewnością nie zalicza się większość "recenzentów" z tego forum) oraz aktorzy, którzy ze wszystkich sił ratują to przedstawienie swoim talentem i energią. "Muzyka Gershwin" to kolejny dowód na to, że sztuka w Polsce jest niedofinansowana. Właśnie dlatego zachęcam wszystkich by kupili bilety, a niekoniecznie poszli na to przedstawienie i w ten sposób docenili wysiłki aktorów i umożliwili im dalszą pracę. Może kiedyś w Teatrze Muzycznym w Gdyni uda nam się zobaczyć coś naprawdę dobrego.
zobacz wątek