no nie!
Zgadzam sie z poprzednikiem, co do "belkotu muzycznego". Panie Tomaszu - troche wiecej pokory, wlasnej inwencji, fantazji, a nie tylko zabawy cytatami muzycznymi. Byc epigonem... no coz, mozna i...
rozwiń
Zgadzam sie z poprzednikiem, co do "belkotu muzycznego". Panie Tomaszu - troche wiecej pokory, wlasnej inwencji, fantazji, a nie tylko zabawy cytatami muzycznymi. Byc epigonem... no coz, mozna i tak... Efekciarstwo aranzacyjne i tyle. Szkoda, ze Teatr Muzyczny idzie na tego typu łatwizny. Panie Dyrektorze, dlaczego promuje Pan takie chałtury i jeszcze plącze w to zdolnych aktorow.
zobacz wątek
19 lat temu
~krzysztof Kornacki