Niestety jesteśmy bardzo rozczarowani organizacją Sylwestra w Filharmonii. Nikt nas nie powitał, operetka choć śpiewała ładnie ubrana była jakby wybierała się na plaże w Łebie, a nie na wspaniały występ. Zespół, który grał nie nadawał się do tańczenia ani do słuchania. Salę opuściliśmy jeszcze przed północą, gdyż nie chcieliśmy mieć całkowicie popsutego wieczoru. W poprzednim roku bawiliśmy się o wiele lepiej i lepsza była organizacja.