Widok
Myjnia bezdotykowa - metoda na czyste auto?
Opinie do artykułu: Myjnia bezdotykowa - metoda na czyste auto?.
Myjesz auto na własnej posesji? Możesz spotkać się z nieprzyjemną niespodzianką w postaci... mandatu. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że polskie prawo kategorycznie zabrania mycia samochodu przed domem. Jedynym słusznym wyjściem z patowej sytuacji jest korzystanie np. z myjni bezdotykowej. Jednak czy jest to opłacalna i skuteczna metoda?Dlaczego w zasadzie nie możemy umyć naszego pojazdu na własnym podwórku? Powód jest prosty: zabrudzona woda z detergentami zanieczyszcza gleby i grunty. ...
Myjesz auto na własnej posesji? Możesz spotkać się z nieprzyjemną niespodzianką w postaci... mandatu. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że polskie prawo kategorycznie zabrania mycia samochodu przed domem. Jedynym słusznym wyjściem z patowej sytuacji jest korzystanie np. z myjni bezdotykowej. Jednak czy jest to opłacalna i skuteczna metoda?Dlaczego w zasadzie nie możemy umyć naszego pojazdu na własnym podwórku? Powód jest prosty: zabrudzona woda z detergentami zanieczyszcza gleby i grunty. ...
Jeszcze nie spotkałem myjni
na której byłoby wszystko OK. A to woda zimna , a to piany brak, lub przedziwnie krótki okres działania programu. O ciśnieniu nawet nie wspomnę , bo niekiedy przypomina sik 80-cio latka z przerostem prostaty.
Generalnie takie myjnie nadają się do spłukania kurzu, a brud pozostaje.
Generalnie takie myjnie nadają się do spłukania kurzu, a brud pozostaje.
Nie, no nie wytrzymam...
Cytat: `Dlaczego w zasadzie nie możemy umyć naszego pojazdu na własnym podwórku? Powód jest prosty: zabrudzona woda z detergentami zanieczyszcza gleby i grunty`
Aha, przestudiujmy: bloto, woda z kaluzy, piasek, zwir, kurz itp itd. ktore przyklejaja sie do naszych aut w czasie jazdy sa szkodliwe dla gleby, tak? Czyli natura sama sobie szkodzi... No bo skoro splukuje z auta syf, ktory i tak lezy na drodze i znowu oddaje go ziemi, to jej szkodze? Ciekawe! Druga sprawa - detergenty; ok to moze byc prawda ale tylko jesli ktos nie potrafi... czytac. No bo kiedy odczytuje z naklejki na szamponie do karoserii z Tesco za 7,99zl i jak byk jest napisane:`produkt posiada atest PZH, nie zostal zakwalifikowany jako niebezpieczny` oraz nie posiada zadnych piktogramow (takich pomaranczowych) opisujacych, ze moze np skazic wode. Nie wierzysz? Sprawdz sam! Szampon z woskiem Tesco w szarej butelce z szarym korkiem. Oczywiscie ja myje auto przed domem na SWOJEJ posesji i trawa jak rosla naokolo auta tak rosnie dalej i nie zamierza umierac! Wrecz przeciwnie: Juzdrugi raz w tym roku bede ja kosil! Ktos zapyta: no tak... skutecznosc szamponu z tesco... A ja sie pytam: a skad wiesz, ze na tej myjni bezdotykowej nie uzywaja tego samego szamponu i nie dodaja jakiegos zapachu zeby zmylic klienta? Oczywiscie nie wytykam tu autorom z trojmiasto.pl, ze pisza glupoty, tylko wkurzaja mnie idiotyczne przepisy. A najgorsze jest to, ze wiekszosc ludzi w to wierzy i nawet nie zastanawia sie nad sensem tych bzdur. Ale jak to sie mowi: jesli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniadze... Pozdrawiam
Aha, przestudiujmy: bloto, woda z kaluzy, piasek, zwir, kurz itp itd. ktore przyklejaja sie do naszych aut w czasie jazdy sa szkodliwe dla gleby, tak? Czyli natura sama sobie szkodzi... No bo skoro splukuje z auta syf, ktory i tak lezy na drodze i znowu oddaje go ziemi, to jej szkodze? Ciekawe! Druga sprawa - detergenty; ok to moze byc prawda ale tylko jesli ktos nie potrafi... czytac. No bo kiedy odczytuje z naklejki na szamponie do karoserii z Tesco za 7,99zl i jak byk jest napisane:`produkt posiada atest PZH, nie zostal zakwalifikowany jako niebezpieczny` oraz nie posiada zadnych piktogramow (takich pomaranczowych) opisujacych, ze moze np skazic wode. Nie wierzysz? Sprawdz sam! Szampon z woskiem Tesco w szarej butelce z szarym korkiem. Oczywiscie ja myje auto przed domem na SWOJEJ posesji i trawa jak rosla naokolo auta tak rosnie dalej i nie zamierza umierac! Wrecz przeciwnie: Juzdrugi raz w tym roku bede ja kosil! Ktos zapyta: no tak... skutecznosc szamponu z tesco... A ja sie pytam: a skad wiesz, ze na tej myjni bezdotykowej nie uzywaja tego samego szamponu i nie dodaja jakiegos zapachu zeby zmylic klienta? Oczywiscie nie wytykam tu autorom z trojmiasto.pl, ze pisza glupoty, tylko wkurzaja mnie idiotyczne przepisy. A najgorsze jest to, ze wiekszosc ludzi w to wierzy i nawet nie zastanawia sie nad sensem tych bzdur. Ale jak to sie mowi: jesli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniadze... Pozdrawiam
Bez sensu
Po pierwsze, jak już inni pisali - to nie mycie, to płukanie. Spłukiwanie dokładniej mówiąc.
Ja jak auto myje to dogaduje się z Panem z myjni bezdotykowej, i korzystam z wiader.
Każdy kto wie jak naprawdę się dba o lakier wie że nie używa się nigdy szczotek ani gąbek - tylko i wyłącznie myjki z mikrofibry gęstej albo jeszcze inne specjalnie przeznaczone do tego celu. Zwłaszcza na nowych autach które niestety przez politykę Pro-Eko mają miękkie lakiery i łatwo się rysują.
Ale opis prawidłowego umycia auta to nie tu, bo za dużo zajmie.
Fakt jest taki że jak już zadbam o auto porządnie, to później bezdotyk za 4 zł wystarczy przez dwa miesiące żeby auto było czyste...
Ja jak auto myje to dogaduje się z Panem z myjni bezdotykowej, i korzystam z wiader.
Każdy kto wie jak naprawdę się dba o lakier wie że nie używa się nigdy szczotek ani gąbek - tylko i wyłącznie myjki z mikrofibry gęstej albo jeszcze inne specjalnie przeznaczone do tego celu. Zwłaszcza na nowych autach które niestety przez politykę Pro-Eko mają miękkie lakiery i łatwo się rysują.
Ale opis prawidłowego umycia auta to nie tu, bo za dużo zajmie.
Fakt jest taki że jak już zadbam o auto porządnie, to później bezdotyk za 4 zł wystarczy przez dwa miesiące żeby auto było czyste...
litości ... ostatnia rzecz jaka oceniam kupujac auto to to czy bylo szaorowane co dwa dni czy co dwa miesiace ... musi byc czyste w dniu zakupu, pozbawione plam, rys i innych trwalych wad ... kupiłem auto w marcu ... jeszcze myjni nie widzialo ... wyglada na czyste wiec nie jade na myjnie. Auto to narzedzie pracy które musi byc sprawne i niezawodne ... i kolor musi byc widoczny na calosci.
myjnia
Myjnia bezdotykowa to dobra sprawa ,myjnia myjni nie równa ,ja myję swój samochodzik ma myjni przy netto na Warszawskiej zawsze te same środki ,ten sam czas i dobra obsługa ,aby umyć auto trzeba zapłacić minimum 10 zl,można umyć szczotką i spłukać bezdotykowo ,ale nie umyjesz za 3 zł tak jak opisują , a najważniejsze mogę umyć sama
jest ok
Myje koło restauracji big apple w oliwie. W moim przekonaniu jest ok. Owszem jak spojrzeć dokładnie to jakieś smugi zostaną, ale bez przesady. Ważne zeby na myjni była lanca ze szmatą do umycia szyb. Jak pogoda średnia to po 2km auto wygląda i tak jak przed myciem. Poza tym mam w życiu ciekawsze rzeczy do roboty od pucowania samochodu.
Mynia bezdotykowa - dobra na co dzień, a nie od święta
Na względne umycie samochodu (segment C/D) potrzebuję zwykle 12-15 zł, zależnie od pory dnia (w dzień 1 zł 50 sek, po 22.00 1 zł 60 sek). Używam tylko piany+ciepłej wody (najpierw generalne namoczenie, niech chwilę popracuje i rozmiękczy brud, w tym czasie czyszczę felgi, potem mycie gruntowne, to jest mniej więcej 60% czasu. Co najmniej 5 zł potrzebuję na spłukanie, to najważniejsza faza - wcale niełatwo wypłukać pianę z zakamarków. Musi być duuuużo wody, to jest prawdziwe mycie, a nie jakieś "eko". Wosku nie używam - to bzdura (bo auto jest i tak niedomyte), a nabłyszczacz zostawia ślady po wyschnięciu - wolę czystą wodę.
Z takich myjni korzystam chętnie, bo dają dużo wody i są pod ręką, nie trzeba się umawiać, dostępne 24/7. Jednak nigdy nie umyją lakieru dokładnie - nie ma co się łudzić - wystarczy przejechać palcem, by się przekonać że auto nie jest zupełnie czyste... Ale jest dostatecznie umyte, a mi to zwykle wystarcza.
Dlatego czasami trzeba pojechać na myjnię ręczną. Ale tu jedna rada - na takich myjniach lubią spieszyć się i/lub oszczędzać wodę. Efekt - możliwość zarysowania lakieru. Dlatego przed wizytą na myjni ręcznej warto... samodzielnie spłukać większy brud myjką bezdotykową. Przynajmniej nabiera się pewności, że na myjni ręcznej nie wyszorują lakieru "blotkiem".
Inaczej wygląda sprawa jeśli ktoś ma na samochodzie dobrą powłokę ochronną z wosku - tak jak robi mój ojciec (ja nie mam czasu na bawienie się w pielęgnację auta, on natomiast tak). Wówczas wystarczy pojechać na myjnię i opłukać auto czystą wodą (bez tego okropnego detergentu) - a brud sam spłynie z zakonserwowanego lakieru.
No i raczej nie są to myjnie właściwe dla aut z uszkodzeniami lakieru. Ciśnienie wody podawanej ze sprawnej myjki jest naprawdę wysokie.
Z takich myjni korzystam chętnie, bo dają dużo wody i są pod ręką, nie trzeba się umawiać, dostępne 24/7. Jednak nigdy nie umyją lakieru dokładnie - nie ma co się łudzić - wystarczy przejechać palcem, by się przekonać że auto nie jest zupełnie czyste... Ale jest dostatecznie umyte, a mi to zwykle wystarcza.
Dlatego czasami trzeba pojechać na myjnię ręczną. Ale tu jedna rada - na takich myjniach lubią spieszyć się i/lub oszczędzać wodę. Efekt - możliwość zarysowania lakieru. Dlatego przed wizytą na myjni ręcznej warto... samodzielnie spłukać większy brud myjką bezdotykową. Przynajmniej nabiera się pewności, że na myjni ręcznej nie wyszorują lakieru "blotkiem".
Inaczej wygląda sprawa jeśli ktoś ma na samochodzie dobrą powłokę ochronną z wosku - tak jak robi mój ojciec (ja nie mam czasu na bawienie się w pielęgnację auta, on natomiast tak). Wówczas wystarczy pojechać na myjnię i opłukać auto czystą wodą (bez tego okropnego detergentu) - a brud sam spłynie z zakonserwowanego lakieru.
No i raczej nie są to myjnie właściwe dla aut z uszkodzeniami lakieru. Ciśnienie wody podawanej ze sprawnej myjki jest naprawdę wysokie.
slaba myjnia pod żaglami
Niestety z braku wolnego czasu korzystam z myjni przy stacji Pod żaglami na Witominie. Nie wspominam o kierowniku który paragon daje tylko gdy sie o niego upomnisz.myjnia slaba i brudna...śmieci mnóstwo błota na scianach również. Krótki czas mycia a i lance często przeciekaja bokami...kiedys pijechalem w nocy na myjnie przed wyjazdem do Niemiec...umylem komplet gumowych chodniczkow i zapomnialem zabrac...po 10 minutach juz uch nie bylo...sladow obecnosci innych aut tez nie bylo...a gdy poprosilem o pomoc szefa zmiany i o zapis monitoringu to powiedział ze kamera tam nie zapisuje...przykre ale prawdziwe
opinia właścicela
Witam, musze przyznac ze na myjni bezdotykowej dokladnie auta NIE DA SIE UMYC. Jedyną opcja jest uzycie szczotki jeżeli taka myjnia jest w nią wyposażona (myjnie która jej nie posiada omijal bym) W artykule napisano że używanie wosku jest bez sensu, oczywiście jest to bzdura (jezeli wlaściciel zadba o dobry wosk) dzieki niemu auto po nabłyszczaniu powinno momentalnie być suche. Drodzy klienci jeżeli nie chcecie woskować, auto należy spłukać NABŁYSZCZANIEM dzieki temu nie pozostaną białe plamki. (nabłyszczaniem na wiekszości myjni jest woda, lecz pozbawiona minerałów tzw. demineralizowana)
Wlasciciel
Wszystkich niezadowolonych zapraszam do Rumi na Grunwaldzka 45. Auto naprawdę da się domyć na myjni bezdotykowej. Podstawa to dobra czysta i nierysująca szczotka. Na myjniach budowanych przez firmę Hydropress są stosowane solidne szczotki. Jeśli auto jest dobrze umyte i spłukany należy nawoskować i .... Obowiązkowo Po tym spłukać najlepiej nabłyszczaczem. Jeśli wosk jest dobry to różnice widać już przy splukiwaniu na przedniej szybie. Woda sama spływa po wosku podobnie jak poźniejszy brud. Jednakże wosk utrwala rownież brud więc należy zadbać o czysta karoserie przed woskowaniem. Jeśli po nabłyszczaniu pozostają białe kropki to znaczy ze nie działa. Po tak myciu coprawda na średniej wielkości sam. Musimy pozostawić ok 10-12 złotych ale auto naprawdę dobrze morza umyć, a jeśli chodzi o "szampon" to zapewniam ze nie stosujemy chemi z Tesco ani innych ogólnie dostępnych szamponów, a jednocześnie zapewniam ze naszej chemi nie rozrobisz we wiaderku. Zapraszam do korzystania, a za wszelkie niedociągnięcia serdecznie przepraszam
myjnia to nie wszystko
Myjnia to połowa sukcesu. Trzeba jeszcze ruszyć głową i użyć jakiegoś kosmetyku. Tutaj macie fajny artykuł na który się kiedyś natkąłem w necie jak myć aby nie było zacieków itp. http://k2.com.pl/blog/jak-domyc-samochod-po-myjni-bezdotykowej
I tak i nie
To jest metoda na czyste auto pod warunkiem, że po takim umyciu będziemy potrafili chociaż minimalnie o to auto zatroszczyć się kosmetykami :)Przecież taki wosk to podstawa...kiedyś też nie używałem ale jak znajomi pokazała mi różnicę to teraz zawsze :) jeżeli ktoś się nie zna to polecam k2 proton- najlepszy :)
Myjnia bezdotykowa to fajna sprawa. Ja za każdym razem wyjeżdżam z błyszczącym samochodem. Lakier pozostaje dalej na samochodzie, nie to co w przypadku myjni automatycznych a czasami i ręcznych. No i przecież te ceny są super. Tanio za takie ciśnienie, które zmyje wszystko. A też przecież ten program z pianą dużo robi. Te myjnie co też buduje firma Aspera są chyba najlepsze. Dobry sprzęt mają. Wysokie ciśnienie wody, a wiem, że niektórzy mówią że ciśnienia nie ma.
eryk
Używałem myjni jakiś czas ale spasowałem. Nie chce mi się skakać jak wariat wokół auta żeby wydać te max 10zł. Ciągłe zakazy nakazy a to nie mozna użyć swojej chemii a to swojej szczotki czy gąbki. Raz myłem skrzynie biegów bo od góry była brudna z piachu oraz się pociła. Chciałem sprawdzić skąd Pan jak zobaczył chciał mnie obciązyć kosztami bo jakis filtr się uszkadza jak sie dostanie nawet kilkanaście kropli oleju.Innemu przeszkadzało że po umyciu na ich parkingu woskowałem auto mimo że ruch był zerowy. Teraz myje na podjeździe mam obok kanał raz straż się czepiła powiedziałem że leci do kanału i olali.