Myśliwska 17

"Dużym atutem jest bezpośrednie sąsiedztwo małego zbiornika wodnego, który sprzyjać będzie rekreacji."

ALBO KAMAROM!!!! >:D

Hmm... Słoń w składzie porcelany. Budynek zupełnie nie nawiązujący do okolicznej zabudowy. Koszmar.

tutaj oprócz tej wstrętnej drogi dojazdowej, reszta jest całkiem ok. Blisko do centrum, KOMARÓw nie ma, latem można się poczuć jak na wsi, no i naprzeciwko już nic nie wybudują...hurra!!!!

Mieszka się bardzo spokojnie, cicho z widokiem na tereny zielone ogródków działkowych. Osiedle jest malutkie, więc jest bezpiecznie. Wykończenie budynku, może nie jest doskonałe, ale nie ma wielkich problemów. Jest plac zabaw dla dzieci, zatem na spacery nie trzeba wychodzić poza osiedle. Jedynym minusem jest brak drogi dojazdowej, chodnika i oświetlenia, jednak dotyczy to także wielu innych osiedli w tej okolicy i miasto powinno zwrócić na to uwagę (np. robiąc ten odcinek Myśliwskiej drogą jednokierunkową, co zmniejszyłoby znacznie ruch i poprawiłoby bezpieczeństwo!).

poza beznadziejną drogą dojazdową osiedle bardzo fajne.

- nie działająca wentylacja, do dzisiaj walczymy, prawdopodobnie sprawa znajdzie się w sądzie
- żeby otworzyć bramę pilotem trzeba wyjść przed blok lub na klatkę schodową :), nie ma połączenia z domofonem
- brama wjazdowa i szlabany które co chwilę ulegają awarii
- odpadające płytki z balkonów
- źle wykonana kostka brukowa przed klatkami, poprawiona po 1,5 roku przez piątą firmę z kolei
- wysolenia na balkonach które niszczą płytki i barierki (odpowiedź Hanzy - to normalne, może występować przez klika lat:)
- zgłoszone usterki są natychmiast odrzucane przez Hanzę, tylko ktoś kto potrafi walczyć o swoje może coś uzyskać

Dzień dobry,
Jak się tam mieszka dziś? Usterki są naprawione? Brama działa?
Czy osiedle ulega podtopieniom?

Bramę wymienili niedawno na nową, ale po kilku dniach była cały czas otwarta. Pytanie czy nowa usterka, czy też celowe działanie.