Nie będę pierwszym z podobnymi spostrzeżeniami. Ten pan wszystko wie już gdy tylko zobaczy pacjenta. Lubi pofaszerować tabletkami, wmawiać że trzeba zmienić myślenie i problem sam zniknie. Dreszcze mnie przechodzą gdy pomyślę co przez niego przechodziłem. Pieniędzy trochę wyciągnął, ale nic z tego nie wynikało na zdrowiu pacjenta.