Re: Na PK 5 gadałem z namiotem...
Aha juz sie balem ze mowisz nieprawde bo ja stalem PR na 9 chcialem sie bronic:) ale widze niepotrzebnie pozdrowienia dla wszystkich uczestnikow i punktowych
ps punktowi tez niemieli wcale...
rozwiń
Aha juz sie balem ze mowisz nieprawde bo ja stalem PR na 9 chcialem sie bronic:) ale widze niepotrzebnie pozdrowienia dla wszystkich uczestnikow i punktowych
ps punktowi tez niemieli wcale kolorowo zdaje sobie sprawde kto bardziej dostal po dupie ale mysle ze kazdy byl tam nie za kare tylko dla pasji takze niema co unowsic sie a co do calej sytuacji z pk5 mam zmienne odczucia mysle jednak ze niema co tragizowac w przeszlosci bywaly jeszcze gorsze akcje o ktorych bym wolal niemowic
zobacz wątek