Re: Na deptaku
Przyszłam z wymiana baterii. Na dzień dobry usłyszałam, jaki mam tandetny zegarek i kilka chamskich oraz agresywnych uwag. Ten człowiek jest najwyraźniej zaburzony psychicznie. Stary przemocowiec i...
rozwiń
Przyszłam z wymiana baterii. Na dzień dobry usłyszałam, jaki mam tandetny zegarek i kilka chamskich oraz agresywnych uwag. Ten człowiek jest najwyraźniej zaburzony psychicznie. Stary przemocowiec i narcyz. Radzę unikać ten zakład szerokim łukiem.
zobacz wątek