Widok

Na domówkę w kapciach czy butach?

Opinie do artykułu: Na domówkę w kapciach czy butach?.

Mamy karnawał, a wraz z nim szał imprez, także tych domowych. I to właśnie te domowe zaczynają mnie coraz bardziej drażnić. Nie ze względu na grającą do rana muzykę czy stosy pustych butelek do posprzątania. Męczy mnie inny problem: proponować gościom kapcie czy pozwalać im chodzić po domu w butach? - pyta nasza czytelniczka, pani Karolina z Sopotu.Temat kapci wypłynął właśnie teraz, kiedy szykuję imprezę karnawałową w swoim mieszkaniu. Dodam, że mam nowe mieszkanie, dopiero co urządzone. Co ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kapcie są obleśne

myślałam, że pytanie dotyczy noszenia kapci w samotności w zaciszu domowym

z kolei dyżurne kapcie dla gości czy chociażby dla rodziny - brrr

gość w kapciach jest pozbawiony godności
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Każdy sądzi i postępuje według siebie,

jeśli ktoś swojego nie szanuje, to u kogoś tym bardziej nic nie uszanuje. Zdjęcie często brudnego obuwia uważają za obrazę. A jak w psią kupkę po drodze wejdzie, to się wysuszy i potem wykruszy... no , chyba, że w dywan wytrze, bo będzie świeże.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

wypada zabrać buty na zmiane, jesli boisz sie o deski - kup najtanszy dywan i rozkladaj wlasnie na takie okazje. potem sschowaj w piwnicy
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Włażenie w butach do cudzego mieszkania

to jednoznacznie brak wychowania! Poza tym po całym dniu chodzenia w butach wracam do domu i chcę odpocząć, dlatego zdejmuję je i wkładam kapcie - proste jak 2+2, nie ma o czym dyskutować. Wszyscy moi znajomi kiedy jestem u nich w odwiedzinach, z grzeczności i troski o to, by nie było zimno w stopy, proponują mi kapcie. I na odwrót. I to jest zupełnie normalne. Co innego, jak do domu przychodzi np koleś z banku, albo monter czy hydraulik - jasnym jest wówczas, że nie poproszę go o zdjęcie butów!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7

Kompletnie pomylone

To właśnie monter czy hydraulik, który z zasady ma obuwie robocze (jak to się ładnie mówi - "powalane"), powinien je zdjąć lub co najmniej bardzo starannie wytrzeć. Ale proponowanie kapci osobom wizytującym, przychodzącym "na przyjęcie", zasiadane lub taneczne - lub inaczej: zmuszanie ich do występowania bez obuwia - to zwykłe prostactwo. Mnóstwo ludzi tego nie zrozumie, tak jak np. nie nauczy się poprawnego odkładania noża i widelca w trakcie i po skończonym daniu...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

co to za seriale?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

to tak trudno wytrzeć podłogę w przedpokoju?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

i dobrze zrobiła

buractwo to kazać gościom ściągać buty jak się robi imprezę
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

on zachowa się kulturalnie, ale ty już nie

tak samo jak nie wypada prosić o zdjęcie butów, tak samo nie wypada wchodzić w BRUDNYCH butach
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

jeśli to są Twoi bardzo bliscy znajomi i nie przyjęcie, możecie sobie pozwolić np. na siedzenie z nogami podwiniętymi na kanapie, to czemu nie, chociaż nie rozumiem pożyczania sobie kapci
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nigdy nikt "nowy" do ciebie nie przyszedł?

To mało otwarta jesteś.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

z b o k

nawet pod artykułem musi o swoich fetyszach opowiadac, pewnie się teraz onanizujesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może myślała, że to jakaś stara, nieaktualna zasada, o czym ją wszyscy chórem zapewnią, ale zasada jest jak najbardziej aktualna i to, że wiele osób robi inaczej, niczego nie zmienia. W poufałych stosunkach można od niej odstąpić, ale nie na przyjęciu, czy to idąc do kogoś, czy występując jako gość. Na herbatę u sąsiada (na tej samej klatce schodowej) wypada włożyć pantofle, a nie jakieś bambosze, papcie, łapcie czy cokolwiek to jest.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

jak już to boso a nie na boso

j.w.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

a mnie akutar łydki bolą od chodzenia "na płaskim"..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To może nie podawajmy gościom nic do jedzenia?

Nie po to myje się talerze i sztućce, żeby potem taki gość je wybrudził i zniszczył naszą pracę!

A co do dzieci, nie zdziw się jak zostanie alergikiem przez to "chuchanie, dmuchanie".
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
do góry