Widok

Na domówkę w kapciach czy butach?

Opinie do artykułu: Na domówkę w kapciach czy butach?.

Mamy karnawał, a wraz z nim szał imprez, także tych domowych. I to właśnie te domowe zaczynają mnie coraz bardziej drażnić. Nie ze względu na grającą do rana muzykę czy stosy pustych butelek do posprzątania. Męczy mnie inny problem: proponować gościom kapcie czy pozwalać im chodzić po domu w butach? - pyta nasza czytelniczka, pani Karolina z Sopotu.Temat kapci wypłynął właśnie teraz, kiedy szykuję imprezę karnawałową w swoim mieszkaniu. Dodam, że mam nowe mieszkanie, dopiero co urządzone. Co ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zbulwersowana

to brudaska jesteś, faktycznie masz sie czym chwalić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ona

To pkazałas kulturę. Gratulacje
Gdybys babo troche bywała w świecie to bys wiedziała ,że ludzie sami buty zdejmuja. A odpicowane mieszkanie to chyba nie jest powód do wstydu a wręcz przeciwnie, ktos dba i ma czysto brudasko
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

nie wiem gdzie bywałaś/-łeś na świecie, pewnie w Koziej Wólce
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

każdy ma swoją małą perwersję

- jak powiedział jeden pan w "Guzikowcach" :) Wśród znajomych zazwyczaj chodzimy boso. Temat kapci pojawia się sporadycznie, kiedy np. jest wyjątkowo chłodno. Poza tym buty w mieszkaniu nie są zbyt komfortowym rozwiązaniem - nogi sie grzeją i męczą, a podczas tańców w ciasnym pokoju, pomiędzy szafkami, krzesłami i stołem, można kogoś boleśnie podeptać. Impreza w butach zakłada odpowiedni poziom i narzuca pewne zasady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale jeszcze eiej

jak to jest grzyb niejadalny!
Taki sromotnik w kapciu...
No koszmar po prostu!

BIPP!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

baletki

Są bardzo OK. Ważne, żebyś się dobrze czuła i nie sprawiała gospodarzom problemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ona pewnie by ubrala buty z ktorych lekko wystawaloby pare słomek...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

dzieciom może być chłodno a dorosłym już nie?

to te dzieci to jakiś inny gatunek czy co?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kobieca stopa wygląda zaje...bicho w baletkach!

Jeśli sytuacja pozwala (nie idziemy akurat w góry;p), jestem gorącym zwolennikiem baletek! Jak moja kobitka ubierała baletki...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

No to ja sie naraze na krytyke i zwymyslanie mi, jak przychodzi jakis elektryk czy ktos taki to proponuje mu te szpitalne nakladki i wyobrazcie sobie ze nigdy nikt mi nie odmowil, moze sobie pomyslal ale zawsze tlumacze, dlaczego, mam male raczkujace dzieci, ktore wciaz pchaja raczki do buzi,jak im cos upadnie to zjadaja podloga dla mnie musi byc po prostu najczystsza jak sie da, kosztuje mnie to troche wysilku prawie codzienne mycie i odkurzane, dlatego nie mam ochoty miec na niej śladów i brudu z miejsc, w ktorych ten pan wcześniej bywał np szalet miejski :) poza tym to ja w tym domu sprzatam a nie ten pan, moj dom moje zasady, myślę, że wystarczy po prostu czasem wytłumaczyc swoją niestandardową prośbę i nikt nie powinien sie poczuć urażony
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Gdańsk kocha kapcie!

Jak zdrowy na umyśle człowiek może zaproponować komuś kapcie??? Trzeba być strasznym burakiem!
Ja zawsze gościom nakazuję aby nie ściągali butów! Przecież człowiek źle się czuje na samych skarpetach albo w cudzych, śmierdzących kapciach.
Gdynia - kulturka w butach. Gdańsk - śmierdziochy kapciochy!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Podajesz powód, z którym nikt nie będzie dyskutował, poza tym dobrze to zorganizowałeś: z dwojga złego lepsze są moim zdaniem ochraniacze na buty niż zdzieranie butów z człowieka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

"Impreza w butach zakłada odpowiedni poziom i narzuca pewne zasady" - otóż właśnie, czemu więc niektórzy uważają za oczywiste przyjmowanie gości poniżej zasad i poziomu? Można w pracy być 8 godzin w butach, można i na karnawałowym spotkaniu towarzyskim, wybierając komfortowe. Nie mówiąc już o tym, że nie każdy musi mieć piękne stopy, bo nie ma, i nie musi ich eksponować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

wychodzi, że masz jedną parę butów i to z reguły... brudną.
nie oceniaj wszystkich swoją miarką.

mam buty do pracy, buty po pracy, buty wizytowe i buty sportowe.
nie wyobrażam sobie abym miała składać wizytę w brudnych gumiakach.
jeśli ktoś obawia się o błoto, po to są kalosze - czyli obuwie na obuwie, które OCZYWIŚCIE się ściąga przed przekroczeniem progu domu gospodarza.

(Kalosz na Wikipedii sporo wyjaśni)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Poza pracą to kobieta wyciąga pierwsza rękę do szefa.
Mój szef wstawał, dopóki stała przy nim kobieta, i chwała mu za to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

oesu!

przeglądając ten wątek utwierdzam się w przekonaniu, że ciągnie swój do swego.

bardzo się cieszę, że nie zostałem zaproszony i pewnie szczęśliwie nigdy nie zostanę zaproszony do domu żadnego Speca.
Spece zapraszają innych wąsatych Speców w skórzanych kamizelkach i z saszetkami pod niedomytą pachą.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

w SALONIE meblościanka,
ława przysunięta pod ścianę,
dwa fotele symetrycznie względem ławy również pod ścianą,
wzrok wszystkich skierowany w telewizor ze zwisającym rantem serwetki na ekranie.
za szybką meblościanki kolekcja wocławskiego fajansu, kryształy, gumowa menażeria i muszelkowe pamiątki z łeby i z helu oraz miniaturowa, zakopiańska ciupaga z termometrem.
na oparciu sofy siedzi lala w stroju łowickim.
podłoga przyozdobiona pięknym tureckim dywanem z obowiązkowymi frędzlami.
na ścianie skóroplastyka z zegarem, a na oknie zasłony i grube firany idealne do podglądania sąsiadów.

czy zbliżyłem się do twojego ideału?

tak wyobrażam sobie sposób myślenia osób, które nie wyobrażają sobie chodzenia u siebie w butach po... salonach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

zaskakuje mnie umiłowanie co niektórych kurturarnych do mieszkania w muzeum...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry