Re: Na odsiecz chromosomom Y - współczesnym mężczyznom nie jest łatwo
Tekst przeczytałem, komentarze to dla mnie za wiele:p
Zgadzam się z tą kwestią wzrostu, chociaż 180 to dla wielu wciąż za mało. Ostatnio się dowiedziałem że właściwy to 185. A być o 2...
rozwiń
Tekst przeczytałem, komentarze to dla mnie za wiele:p
Zgadzam się z tą kwestią wzrostu, chociaż 180 to dla wielu wciąż za mało. Ostatnio się dowiedziałem że właściwy to 185. A być o 2 cm niższym od dziewczyny, wywołuje w niej ciągłą świadomość tego faktu - mimo że obiektywnie nie da się tego zauważyć:D
Golenie różnych miejsc też staje się modne - okropność.
Irytująca jest też próba ubierania swojego faceta - o czym autorka nie wspomniała. Ogólnie poruszyła głównie te wymagania rodzące się z czasem, które każdy rozsądny facet zwyczajnie zlekceważy, uznając że jego kobiecie odbija:P
Niewiele za to wspomina o tych początkowych.
Ale trzeba uczciwie przyznać że kobiety potrafią nas zdołować pokazując nam że jesteśmy do niczego.
Funkcjonując w jednoczesnym przekonaniu, że faceci nie mają uczuć i można ich krytykować do woli.
Nawet Ci ciągle pewni siebie faceci, tak naprawdę, wewnątrz, są przestraszonymi dziećmi i działa na nich wszystko i to często z jeszcze większą siłą niż na kobiety.
zobacz wątek
11 lat temu
Antyspołeczny