Re: Na odsiecz chromosomom Y - współczesnym mężczyznom nie jest łatwo
Przez chwile przeszło mi przez myśl, ze przecież też wszystko mam, więc facet nie jest mi potrzebny. Ale wtedy o co mi chodzi? Przecież czegoś mi brakuje.
Porównanie do dzieci jest jak...
rozwiń
Przez chwile przeszło mi przez myśl, ze przecież też wszystko mam, więc facet nie jest mi potrzebny. Ale wtedy o co mi chodzi? Przecież czegoś mi brakuje.
Porównanie do dzieci jest jak najbardziej trafne, bo tak jak wtedy, nadal wydaje nam się, ze chodzi o posiadanie, zabawek takich czy innych, załatwionych tych czy tamtych spraw. Ale przecież nie chodzi o nalewanie benzyny przez pierwszego lepszego faceta ze stacji ani o to, zeby sobie kupic kwiaty - mam potrzebę, zeby mnie ktoś obdarował, zadbał o mnie, zatroszczyl się, kochał mnie.
zobacz wątek