Skuszony dobrymi ocenami wybrałem się tam. Lody węglowe, które miały być "mocno czekoladowe" miały ledwie wyczuwalny posmak czekolady, za to smak węgla aktywnego dominował. Jedeny plus, że może ryzyko sensacji żołądkowych było przez to mniejsze. Najpierw sądziłem, że może miałem pecha i im ten smak tego dnia nie wyszedł, dopóki nie zobaczyłem ulotek zachęcających do wystawienia pozytywnych opinii wzamian za gałkę loda. Podsumowując, tak niedobrych lodów dawno nie jadłem (...)