Widok
Naciągacze
Kilka miesięcy temu szkoła miała poważne problemy z opłaceniem pensji swoich nauczycieli dlatego wymyślili bardzo ciekawą rzecz. Chowając się za Urzędem Miasta i dotacjami przeznaczanymi na słuchaczy wprowadzili obowiązek 50% frekwencji z każdego przedmiotu w miesiącu. Cóż to oznacza przy ich kompletnie amatorskim zarządzaniu? Plan zajęć wysyłany jest 2 (dwa!) dni przed pierwszym zjazdem, bardzo często plan wygląda tak, że dany przedmiot jest w semestrze 1-2 razy. Czyli jeśli ktoś pracuje ( a to szkoła jednak zaoczna) i nie ma możliwości zmienić sobie planow zawodowych ma 100% nieobecności w danym miesiącu i ledwo 50% w całym semestrze a za to szkoła każe sobie dodatkowo płacić.
Moja ocena
AP Edukacja
kategoria: Szkoły policealne
poziom nauczania: 3
zajęcia dodatkowe: 1
wyposażenie: 1
przystępność cen: 1
ocena ogólna: 2
1.6
* maksymalna ocena 6
Jest to szkoła dla dorosłych, decydując się na naukę chyba zakłąda się, że będzie się uczęszczać. Śmieszne zarzuty, bo ja zanim podpisałam regulamin przeczytałam go. I rozumiem, że plan wysłany 2 dni przed zjazem może wkurzać, ale na moim semestrze zdarzyło się to tylko raz. I z tego, co się dowiedziałam to nie była wina kadry...