Hahaha wchodzę tu po kilku dniach będąc w pracy i całe szczęście, że akurat nie piłam kawy (sama sobie kupiłam! taką jak lubię, pracodawca zamiast mydlić mi oczy kawą, po prostu płaci mi konkretne...
rozwiń
Hahaha wchodzę tu po kilku dniach będąc w pracy i całe szczęście, że akurat nie piłam kawy (sama sobie kupiłam! taką jak lubię, pracodawca zamiast mydlić mi oczy kawą, po prostu płaci mi konkretne pieniądze), bo bym się pewnie udławiła ze śmiechu. Twoje wypowiedzi tylko utwierdziły mnie w teorii, że dopiero zamierzasz opuścić rodzinne gniazdo i nie znasz życia. No ale jak to mówią, "jak się nie przewróci to się nie nauczy". Obyś Ty ze swoich potknięć wyciągał lekcje :)
zobacz wątek