No i...
...zostałem rozszyfrowany, w tym hyde parku, przez pewnego dawnego gratkowicza (a prywatnie kolegę "od kielicha" )NOŁENGLISZMENA. A wszystko przez swoją młodzieńczą ;) naiwność i szczerą wiarę w...
rozwiń
...zostałem rozszyfrowany, w tym hyde parku, przez pewnego dawnego gratkowicza (a prywatnie kolegę "od kielicha" )NOŁENGLISZMENA. A wszystko przez swoją młodzieńczą ;) naiwność i szczerą wiarę w brak intelektu ;) wyżej wymienionego. Powiedzałem: "... masz, poczytaj (przypomnij)sobie Ćmę Barową - świetnie pisze...", a on mi póżniej wysyła sms-a o treści: "Cześć Shaigan Aegirsson". Gnojek. Ale to jeszcze nic, mało tego, że rozszfrował, to zaczyna rozpowiadać wszystkim o mojej internetowej "twórczości" w pracy, na dzielnicy, swoim sąsiadkom, ewentualnym kochankom (?), przypadkiem spotkanym osobom, zaśmiewając się, przy tym, do rozpuku z tryumfu jaki uzyskał nademną i ukazując wszystkim swoje awangardowe uzębienie. Gnida. Napiszcie co sądzicie o jego zachowaniu? Taki lightowy wakacyjny temacik :D
zobacz wątek
17 lat temu
~Shaigan Aegirsson +