Widok
Najlepsza szkoła anglojęzyczna w Trójmieście!!
Bardzo profesjonalna i wykwalifikowana kadra, która nie tylko uczy, ale i wychowuje i dobrze się bawi z dziećmi:) Zajęcia prowadzone są tylko w języku angielskim, w małych grupach, przez native speakerów. Profesjonalnie przygotowują zarówno do egzaminów amerykańskich, jak i polskich. Każdemu dziecku poświęcają mnóstwo czasu, uwagi i cierpliwości.
Wielonarodowa społeczność szkolna nauczyła moje dziecko tolerancji i otwartości na odmienność innych - w wyglądzie, wierzeniach, zachowaniu, poglądach.
Moja córeczka nauczyła się płynnie mówić po angielsku już po kilku miesiącach nauki, teraz może bez problemu porozumiewać się w tym języku, jednocześnie ucząc się języka hiszpańskiego. Dodatkowym atutem jest anglojęzyczne przedszkole mieszczące się w tym samym budynku.
Wielonarodowa społeczność szkolna nauczyła moje dziecko tolerancji i otwartości na odmienność innych - w wyglądzie, wierzeniach, zachowaniu, poglądach.
Moja córeczka nauczyła się płynnie mówić po angielsku już po kilku miesiącach nauki, teraz może bez problemu porozumiewać się w tym języku, jednocześnie ucząc się języka hiszpańskiego. Dodatkowym atutem jest anglojęzyczne przedszkole mieszczące się w tym samym budynku.
Moja ocena
poziom nauczania: 6
zajęcia dodatkowe: 6
wyposażenie: 6
przystępność cen: 6
ocena ogólna: 6
6.0
* maksymalna ocena 6
Pani Dyrektor. Proszę nie robić autoreklamy. To bardzo nieładnie. Płynnie po kilku miesiącach po angielsku? Ma Pani na myśli dzieći z waszego filmiku na youtube? Te które niedawno wróciły z zagranicy i miały pecha trafić do tej szkoły? Bo moje dzieci po dwóch latach waszj szkoły nie znają angielskiego. Robią błedy na podstawowym poziomie. Inne dzieci też.
A tak nawiasem mówiąc, to tych dzieci wielonarodowej społeczności można policzyć na palcach jednej ręki.
Hiszpański? Jak wy go chcecie uczyć, przecież pani od hiszpańskiego dopiero sama się zapisała na kurs dla początkujących. Wasz jedyny native speaker w klasach 0-3, Kevin, pokazał wam środkowy palec i przechodzi do British. Zajmijcie się hodowlą świń albo zbieraniem złomu zamiast bawić się w szkołę.
A tak nawiasem mówiąc, to tych dzieci wielonarodowej społeczności można policzyć na palcach jednej ręki.
Hiszpański? Jak wy go chcecie uczyć, przecież pani od hiszpańskiego dopiero sama się zapisała na kurs dla początkujących. Wasz jedyny native speaker w klasach 0-3, Kevin, pokazał wam środkowy palec i przechodzi do British. Zajmijcie się hodowlą świń albo zbieraniem złomu zamiast bawić się w szkołę.