Kilka słów na temat Calypso i nie tylko. Myślę, że tłok jest i będzie zawsze, a co za tym idzie jest zainteresowanie i tylko to dobrze świadczy o populacji, która chce się ruszać (jedyny minus to prysznice). Osobiście szukałam swojej siłowni i konkretnego sportu. Od dwóch lat biegam, tańczę od dziecka, od kilku miesięcy wzmacniam swoje ciało i sylwetkę pod bacznym okiem Trenerki Ani w Calypso Przymorze :) Jest niesamowita, wyciska z Ciebie ostatnie poty, motywuje, pozytywnie nakręca, układa dobre plany treningowe i dietę. Zaraża uśmiechem, chociaż jest wymagająca i konkretna. POLECAM każdemu !!!