Podczas prawie 2 tygodniowego pobytu w Trojmiescie nie bylam zauroczona zadnym miejscem tak jak Julka. Jest troche na uboczu, ale polozona mimo wszustko b centranie. Jest to w bocznej uliczce od Al.Boh.Monte Cassino, zaraz przy Sheratonie I plazy.
Przemila I na wysokim poziomie obsluga, pyszne potrawy, solidne porcje I piekne, ciekawe wnetrze. Jadlam sniadanie szefa, skladajace sie z roznego rodzaju chleba, porcji twarozku z rzodkiewka, patery serow, kabanosow I wedlin oraz zestawu dzemow/miodu. Nie bylam w stanie wszystkiego sporowbowac..Bylam mile zaskoczona cena!:)
Najwiekszy atut Julki – mimo ze bardzo blisko Monte Cassino, jest to miejsce dalekie od zgielku, krzykliwej tandety I ‘zdzierania na turystach’.
Smacznie, z klasa I niedrogo.
(Zdecydowanie caloroczne miejsce, sa dwa stoliki na zewnatrz.) Polecam goraco. Ewelina