Re: Narysuję dla Ciebie...
no właśnie chodzi o to, że nie widziałem go ostatnio w żadnej dobrej roli ani udanym filmie. na przestrzeni ostatnich kilku lat kojarzę go z kilku przeciętnych spektaklów teatru telewizji, z bardzo...
rozwiń
no właśnie chodzi o to, że nie widziałem go ostatnio w żadnej dobrej roli ani udanym filmie. na przestrzeni ostatnich kilku lat kojarzę go z kilku przeciętnych spektaklów teatru telewizji, z bardzo kiepskiej "superprodukcji" machulskiego, telenoweli "rodzina zastępcza" - dość sympatycznej, ale mimo wszystko telenoweli, no i z wszechowbecnych reklam lokaty bankowej, poziomem niestety bliższym beznadziejnym reklamom tepsy z zamachowskim niż całkiem udanym ing z kondratem, czy vw z głosem gajosa.
zobacz wątek