Koszty za pracę agencji obejmują odebranie telefonu i pokazanie mieszkania. Za te same mieszkanie są też inne koszty agencji zależne zapewne czy złapali wcześniej jakiegoś łosia czy nie. Jeśli chodzi o zwrot kaucji to radź sobie sam, bo to jest zależne od właściciela, który nawet w mieszkaniu nie był a sprzątanie umówione za 1000 zł przez nich jest konieczne mimo iż zostało wcześniej posprzątane. Natomiast mi zostało przekazane brudne, pełne kartonów i śmieci do wyniesienia. Dodatkowo musiałam sama wyłożyć za nowy materac, bo stary, zżółknięty i z wystającymi sprzężynami był co najmniej średni plus wymiana przesiąkniętej moczem deski też na własny koszt, co zostało później odjęte od czynszu. Jeśli jest to Twoje pierwsze mieszkanie na wynajem to na pewno ostanie, bo takich przygód i dodatkowych kosztów raczej nikt nie chce. Jedynie można się trochę pośmiać z naszej polskiej cebuli.