Widok
Nawyki, które sprawiają, że nasza cera się starzeje
Opinie do artykułu: Nawyki, które sprawiają, że nasza cera się starzeje.
Chociaż często nie zdajemy sobie z tego sprawy, cera "rejestruje" wszystkie nasze działania i nawyki. Wiele codziennych czynności wywiera negatywny wpływ na jej kondycję i przyspiesza proces starzenia. Na które nawyki trzeba uważać najbardziej?
- Oprócz czynników genetycznych największy wpływ na starzenie skóry i zły wygląd mają czynniki środowiskowe, takie jak promieniowanie czy zanieczyszczenia oraz dieta - mówi Monika Kupis z Beauty Boutique.
Przemęczenie i ...
Chociaż często nie zdajemy sobie z tego sprawy, cera "rejestruje" wszystkie nasze działania i nawyki. Wiele codziennych czynności wywiera negatywny wpływ na jej kondycję i przyspiesza proces starzenia. Na które nawyki trzeba uważać najbardziej?
- Oprócz czynników genetycznych największy wpływ na starzenie skóry i zły wygląd mają czynniki środowiskowe, takie jak promieniowanie czy zanieczyszczenia oraz dieta - mówi Monika Kupis z Beauty Boutique.
Przemęczenie i ...
Numerem 1 który powoduje starzenie sie to Papierosy !Palenie czynawet przebywanie w poblizu dymu!
Obecnie dzięki wychowaniu bezstresowemu nawet gów@niary jarają jak smok!! Zanieczyszczenie powietrza to jest numer jeden przyspieszenie starzenia !
Numer 2 śmieciowe szkodliwe jedzenie,tłuste i przesłodzone chemiczne!!
Numer 3 to brak ruchu i ciągle siedzenie w komputerze ,smartfonie i wszędzie oswietlenie ledowe ,czy pseudo świetlówki!!
A cała reszta to bajki wyssane z palca .
Numer 2 śmieciowe szkodliwe jedzenie,tłuste i przesłodzone chemiczne!!
Numer 3 to brak ruchu i ciągle siedzenie w komputerze ,smartfonie i wszędzie oswietlenie ledowe ,czy pseudo świetlówki!!
A cała reszta to bajki wyssane z palca .
Miłe Panie, mili Państwo
Albo się ma ładną cerę, albo nie. Tak samo jak z włosami. Co byście nie robiły/robili to jeżeli geny nie pozwalają, to nic się nie da zrobić, aby uzyskac znaczną poprawę. Jest tak, że jedna osoba wygląda wciąż na 30 lat mimo tego, że zbliża się do 45, a druga już w wieku 30 wygląda na 50. NIC nie dają (na dłuższy czas) kremy za milion, odżywki za pińcet tysięcy, okłady, parówki i inne wyciągające kasę zabiegi w salonach. To tylko - przepraszam - mumifikowanie trupa. Pomyślcie, gdyby te cudowne kremy z pyłu marsjańskiego czy odchodów kosmity miały naprawdę działać, to najpopularniejsze aktorki i ludzie z pierwszych stron gazet zawsze wyglądałyby na 25 lat. A wyglądają jak ponaciągane manekiny, bo działają tak naprawdę tylko operacje plastyczne i to do czasu. Nie ma nic gorszego, naprawdę, uwierzcie, nie ma nic gorszego jak stara rura, która za wszelką cenę chce wyglądac na młódkę. Ubiera się, maluje i naciąga twarz, by wyglądać na młodzieżówkę, a efekt jest mega żenujący. Szkoda tylko, że to ona ostatnia się o tym dowiaduje, a wszyscy się śmieją za plecami. Drogie panie, nie róbcie tego. Ktoś kto mówi, że takie odmłodzone wyglądacie świetnie, to kłamie. Wiek ZAWSZE widać. Po dekolcie, po dłoniach, po oczach.
Reasumując - bądźcie piękne w swoim wieku. Nie upiększajcie się na siłę. Pociągająca może być i 20-tolatka, 30 i 40, ale naturalna, a nie z tapetą na ponaciąganej twarzy i oblana litrem duszących perfum. Życzę akceptacji siebie i szczęśliwego życia :)
Reasumując - bądźcie piękne w swoim wieku. Nie upiększajcie się na siłę. Pociągająca może być i 20-tolatka, 30 i 40, ale naturalna, a nie z tapetą na ponaciąganej twarzy i oblana litrem duszących perfum. Życzę akceptacji siebie i szczęśliwego życia :)