Odpowiadasz na:

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

Kobiety starej daty (siedzące w domu i czekające na wypłatę męża)
Te delikatne, eteryczne, zwiewne i seksowne (które inwestują w swój wygląd bo to ich jedyny atut i przepustka do dostatniego... rozwiń

Kobiety starej daty (siedzące w domu i czekające na wypłatę męża)
Te delikatne, eteryczne, zwiewne i seksowne (które inwestują w swój wygląd bo to ich jedyny atut i przepustka do dostatniego życia, w końcu fryzjer się sam nie zapłaci) z definicji zrobione są po to by być utrzymankami.
Metody, sposoby, maski to jest ich praca, sposób na przeżycie.

Poszukaj Ty kobiety samodzielnej, która potrafi sama o siebie zadbać, zarobić na dom. Unikniesz niedomówień.

Tylko że taka kobieta nie będzie ani śliczna (bo i kiedy ma o siebie zadbać?)
ani seksowna ( po wielu godzinach pracy nie ma siły na nic więcej
ani zwiewna i delikatna - rynek pracy takich cech niestety nie premiuje :D

coś za coś

zobacz wątek
9 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry