Odpowiadasz na:

Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...

W sumie nie tyle o samowystarczalność mi chodziło (bo jakby chciała być samowystarczalna, to po co jej facet? :D), co o pewien stopień niezależności. Potrzebny, żeby chronić przed skutkami błędów,...

W sumie nie tyle o samowystarczalność mi chodziło (bo jakby chciała być samowystarczalna, to po co jej facet? :D), co o pewien stopień niezależności. Potrzebny, żeby chronić przed skutkami błędów, których czasem nie da się uniknąć.

zobacz wątek
9 lat temu
~z głową w chmurach

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry