Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...
To dobrze, bo wolałbym nie wykorzystywać Twojej chwili słabości:)
50/50 - nie spodziewałem się tak dużych, rozbudziłaś moją paranoję;)
Jesteś urocza, bystra, wygadana i umiesz piec...
rozwiń
To dobrze, bo wolałbym nie wykorzystywać Twojej chwili słabości:)
50/50 - nie spodziewałem się tak dużych, rozbudziłaś moją paranoję;)
Jesteś urocza, bystra, wygadana i umiesz piec sernik - to niemal ideał:) I w ciemno dajesz mi całe 50% szans - czyli znasz się na mężczyznach:d
Brakuje Ci czegoś, prócz mnie? Masz jakieś ogólnie nieakceptowalne wady; należysz do KODu, jadasz popcorn w kinie, lubisz Ibisza, palisz?
Bo ten sernik to taki prawdziwy, nie z kaszy jaglanej?:)
zobacz wątek