Widok
Niby elegancko i drogo, ale to jest restauracja dla turystów
Zachęceni recenzjami wybraliśmy się ze znajomymi na sobotnią kolację do Fellini. Wystrój trochę drętwy, ale menu interesujące (pomijając ceny, które moim zdaniem są za wysokie). Jedzenie było OK, bez szaleństw, ale też i bez skuch. Krewetki dobre, udziec jagnięcy lekko twardy, ale jednak smaczny, desery dobre. Trochę się zdziwiłem, gdy do deski serów podano paluszki, a nie chleb czy bagietkę, więc poprosiłem o nie. No i potem zobaczyliśmy na rachunku 6 zł za pieczywo :) Drugim zaskoczeniem było to, że doliczono nam 10% 'obsługi' tłumacząc, że robią to dla stolików od 6 osób w górę, a byliśmy właśnie w szóstkę (pewnie napisane to jest w menu małymi literami). Rozumiem takie zachowanie w przypadku imprezy albo niestandardowych wymagań, ale w sobotni wieczór, w prawie pustej restauracji, robić takie numery? Napiwek i tak byśmy zostawili, niemniej takie wymuszanie nas mocno zraziło. Więcej nigdy tam nie pójdę, ale chyba i tak właściciel nastawia się na bogatych turystów (oprócz nas nikt z klientów po polsku nie mówił). No to powodzenia.
Moja ocena
Fellini Restauracja
kategoria: Restauracje
obsługa: 3
menu: 4
jakość potraw: 4
klimat i wystrój: 4
przystępność cen: 6
ocena ogólna: 3
4.0
* maksymalna ocena 6
To jest właśnie Polska, ceny za wysokie, 6 zł za bagietkę skandal!! Ale ocena przystępność cen 6(żeby dobrze wyglądało:). Serwis 10 %??? Przecież ja zawsze daje 10 zł....Na całym świecie wliczanie serwisu do rachunku jest rzeczą normalną a nie "wymuszeniem" bądź opłatą za "niestandardowe wymagania" i coraz częściej praktykowane jest to u nas. A później wszyscy narzekają, że w Polsce nie ma profesjonalnych kelnerów...