Re: Nic tak nie Stawia..
Przemawiasz w imieniu ludu?
Czy zwyczajnie trudno przyznać się Tobie, że Twoja ex parzyła lepszą kawę od samego Ciebie bo i lepiej na nogi stawiała? :)
Dajesz. :P
rozwiń
Przemawiasz w imieniu ludu?
Czy zwyczajnie trudno przyznać się Tobie, że Twoja ex parzyła lepszą kawę od samego Ciebie bo i lepiej na nogi stawiała? :)
Dajesz. :P
No qrcze parzyła kawę lepszą, po której na nogi człowiek stawał, ale to od Niej nauczyłem się pić kawy, wcześniej ta używka była mi obca :P
I ja się starałem ! a Ona stwierdziła, że nie musi :-(
Robiła to tak bezdusznie, egoistycznie, jak taki robot. Czyli się nauczyła i osiadła na laurach - co stało się takie monotonne, bezduszne i w ogóle pozbawione jakiegokolwiek polotu - jak taka mechaniczna pomarańcza :-(
Pisząc ten topic, doszedłem do wniosku, że za cholere nie nauczę się już chyba nigdy parzyć dobrej kawy - nie mam do tego predyspozycji.
Więc postanowiłem, że skorzystam z technologicznego zamiennika. Co prawda to tylko robot, ale ma to też swoje zalety. Postawię go na blacie w kuchni i będę miał spokój :D
Dzisiaj Ona ma męża i dziecko w drodze a ja będę miał wymarzony ekspres do kawy :D
Jeśli jest to przyznaniem się do tego, że parzyła lepszą - to tak przynaję się - parzyła lepszą :)))
zobacz wątek