Ochłońcie, kiedyś Lechia-Olimpia po 6-ciu kolejkach była liderem
a sezon zakończyła spadkiem. Jest coś takiego w sporcie, jak "praw beniaminka" czy też "szczęście beniaminka". Na fali euforii po wejściu do ekstraklasy, gra klei się i są sukcesy, drugi sezon...
rozwiń
a sezon zakończyła spadkiem. Jest coś takiego w sporcie, jak "praw beniaminka" czy też "szczęście beniaminka". Na fali euforii po wejściu do ekstraklasy, gra klei się i są sukcesy, drugi sezon zazwyczaj jest już zupełnie inny. Ważne, żeby stabilizować skład a nie powielać błędów np Lechii, gdzie co sezon przemeblowuje się niemalże całą drużynę i guzik z tego wychodzi. To, że pieniądze nie grają na boisku a zgrany kolektyw pokazuje obecna sytuacja miedzy innymi Legi czy Lecha. W klubach, gdzie są duże pieniądze powszechne jest mniemanie, że to "my musimy wygrać ligę, bo to my jesteśmy najbogatsi, najlepsi etc" boisko boleśnie to weryfikuje. Uważam, że jeżeli na koniec sezonu Arka znajdzie się w pierwszej ósemce, to będzie nie lada sikces a może nawet i sensacja.
zobacz wątek