hobo
no więc...skoro już tu mnie przygnało (prosto z tyry-padam na pysk) i wyczytałam ciebie, to pozdrawiam i spieszę poinformować, że zaraz puszczę ci esesmana, bo jutro wybieram się na wyprawę do...
rozwiń
no więc...skoro już tu mnie przygnało (prosto z tyry-padam na pysk) i wyczytałam ciebie, to pozdrawiam i spieszę poinformować, że zaraz puszczę ci esesmana, bo jutro wybieram się na wyprawę do gdyni (wieeeeelką wyprawę!!!). to może się spotkamy na twoim terenie.a jak nie bedziesz miał czasu w dzień, to może odwiedzę ciebie w twojej ulubionej knajpie w sopot, bo tak się składa, że mam czw/piąt. wolne.czas pogadać.niepokoi mnie to, co do mnie piszesz.bierz się w garść.hop, siup walenty-na bok sentymenty!!!
zobacz wątek