Jak będziecie chcieli kupić auto od tego sprzedawcy bierzcie ze sobą gościa który pomoże wam ocenić stan faktyczny auta. Kupiłem od tego Pana auto Opla Astre z 2011 roku, przez pół roku było wszystko ok potem wyszło szydło z worka . ( miernik lakieru mają rozkalibrowany ) , okazało się, że na mierniku Pana sprzedawcy auto było w całości idealne, potem wizyta u mechanika bo coś zaczęło stukać pukać trzeszczeć, okazało się, że auto prawdopodobnie po dachowaniu nie było elementu który by nie był malowany !!! Na dachu pokazywało 4 warstwy lakieru !! Skrzynia ledwo żyjącą zaczęła wyć jak by chodziła na sucho , problemy z wrzuceniem biegu, przy większej prędkości w podszybiu stuki źle spasowanych elementów .. ogólnie jedna wielka tragedia !!