Widok

Nie liczcie na Brussa.....

Zależało mi na badaniach krwi w czwartek, bo następnego dnia miałam wizytę lekarską- wyniki badań miały być jak najaktualniejsze zaś na tę wizytę lekarską zapisałam się z 2-miesięcznym wyprzedzeniem. Niestety, w dniu gdy poszłam na oddanie krwi na drzwiach punktu pobrań Brussa była informacja o chorobie pracownika. A więc punkt pobrań zamknięty, a mi przepadła wizyta lekarska , bo następnego dnia, bo nie miałam z czym pokazać się lekarzowi.
Moja ocena
obsługa: 1
 
jakość usług: 4
 
wyposażenie: 3
 
czas oczekiwania: 1
 
przystępność cen: 4
 
ocena ogólna: 3
 
2.7

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
A czy mamy tylko jedno to labolatorium lub punkt pobrań w Trójmieście?
Korzystam od lat i nigdy nie byłam niezadowolona.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Tak, macie jeszcze inny punkty pobrań. Więc miejcie je sobie dalej. Mi zależy na punkcie jak najbliżej domu, bo mam problem z przemieszczaniem się. A zamknięcie punktu pobrań z powodu choroby pracownika to jak zamknięcie mięsnego z powodu choroby pracownika. O zastępstwie nikt nie pomyslał ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jest czas urlopów a wypadek losowy każdemu może się trafić. Poza tym kto robi badania dzień przed wizytą? Chore. Niektóre badania muszą "potrwać". Poza tym może się zdarzyć zbicie fiolki itp. Już dwa takie przypadki w rodzinie miałam.
Poza tym czy tylko brussa mamy?

A wizyty nie dało się przełożyć? Czasem ludzie rezygnują.....

Masz rację. Ale czasem to my musimy " za nich" pomyśleć czyli to co napisałam wyżej....

Miłego weekendu
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
do góry