Widok

Nie patrzcie na moją ocenę !

Trudno ocenić mi obsługę wyposażenie klimat czy wystrój ale napewno ocenię ofertę. Chodziłam na siłownie na żabiankę, lecz postanowiłam znaleźć coś bliżej domu. Razem z koleżanką wybrałyśmy calypso przeczytałyśmy oferte w internecie i znalazłysmy cenę karnetu miesięcznego na siłownie, która nam odpowiadała - zwłaszcza że standart siłowni jest napewno wysoki. W każdym bądź razie poszłyśmy zapłacić za kartnet i okazało się że musimy wykupić też kartę członkowską za 100 zł . Mówiąc szczerze poczułam się troche oszukana, jak również nie zrozumiałam oferty tego klubu . Bo karta członkowska daje ci możliwość współpracy z trenerem, pierwszeństwo do szafek i jakieś oferty. I teraz jeśli każdy kto chcę skorzystać z tej siłowni zmuszony jest wykupić członkostwo to ja tego nie rozumiem, to wtedy wszyscy maja pierwszeństwo do szafek do trenera itd ? torche to głupie ...
Moja ocena
obsługa: 3
 
oferta: 1
 
wyposażenie: 3
 
klimat i wystrój: 3
 
przystępność cen: 3
 
ocena ogólna: 3
 
2.7

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
My z koleżanką praktycznie od początku otwarcia siłowni do niej uczęszczałyśmy, teraz mamy przerwę ponieważ nie mamy na to czasu. Jak kupowałyśmy pierwszy karnet za 99 zł z okazji otwarcia to też nagle się okazało że trzeba jakąś kartę wykupić za 100zł dodatkowo na co nie byłyśmy przygotowane. No ale wykupiłyśmy. W recepcji mówili Nam że niby karta jest po to że możemy współpracować z trenerem, mamy jakieś tam ulgi np. w " Naleśnikach U Smoka" jest chyba z 10% Taniej jeśli pokażesz im tą kartę w kinie 5D też jest coś tam taniej i jeszcze w niektórych obiektach w Galerii, a oprócz tego kiedy na jakiś zajęciach fitness będzie tłok to My jako członkowie mamy pierwszeństwo przed innymi aby wejść i w tych zajęciach uczestniczyć mam tu na myśli taką sytuację ( jest przepełniona sama ale my jako klubowicze możemy wejść, natomiast innych nie wpuszczą) oczywiście tak taki był piękny zamysł no bo realia z tym są inne.. Pamiętam czas jak było przepełnienie na zajęciach zumby i trzeba było się zapisywać telefonicznie, a potem okazywało się że wcale lista nie była sprawdzana a ludzie którzy mieli np. wejściówki z grupona czy też jakieś inne to i tak mogli uczestniczyć w tych zajęciach i tak ze wszystkiego korzystać, także jeżeli chodzi o samą siłownie to nie ma różnicy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Masz rację trochę to głupie bo bez wykupienia karty członkowskiej karnetu nie dostaniesz.!Czyli wychodzi na to że każdy musi tą kartę posiadać aby móc ćwiczyć w Calypso. Także te niby ulgi i reszta to pic na wodę bo powiedzmy każda osoba w Calypso może z tego korzystać bo czy chcesz czy nie chcesz musisz kartę wykupić.

Mało atrakcyjna jest oferta karnetów- jest open całodniowy i open do godz 16? czy jakoś tak, szkoda że nie ma innych możliwości np. na 10 wejść. Bo moim zdaniem jeżeli ktoś nie ma czasu to bez sensu kupić karnet za 170 zł i skorzystać z niego z 7 razy w miesiącu jak w innych fitness clubach można kupić karnet na 10 wejść za 80 zł bądź tam 100.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry