Przyznam szczerze,że z kulturą to ośrodek nie wiele ma współnego.Pani w kasie jakby z łaski tam siedziała paluchem pokazując cennik.Na wystawę interaktywną nie udało nam się wejść ..bo za dużo ludzi...jakiś śmieszny limit do 30 osób a sala prawie pusta ...Pozostałe piętra to rzeczywiście popelina, pare łódek, śmierdząca szafa..gabloty z wykopaliskam...Widok na Motłwę piękny ...i nic poza tym.Płacz dziecka po wizycie do ośrodka kultury morskiej -bezcenne...