Byłam na wizycie kwalifikującej. Najpierw badania oczu później rzekoma konsultacja u lekarza, która polegała na tym, że lekarz powiedział "może mieć Pani zabieg", napisał na kartce jego rodzaj i to wszystko. Nic nie wytłumaczył odnosnie wyników badań, samego zabiegu. Nie zdecydowałam się więc na NW. Pojechałam do Wawy - zrobili za tą samą cenę dodatkowo 4 badania więcej, profesor wszystko mi wytłumaczyła odnośnie zabiegu, rekonwalescencji itd. 100% lepsze podejście do pacjenta za tą samą cenę.