Byłam z partnerem pierwszy raz i niestety może się czepiam ale jak dla.mnie kucharz robią wszystko byle jak. Dostałam sałatkę ze słonecznikiem z paczki a miał być prazony -duża różnica w smaku i bez sosu czyli bez smaku sałatka. Zupa natomiast rybaka była dobra. Kelner był ok dopóki nie usłyszałam jego rozmowy z klientem który chciał duże espresso a kelner na to a co to znaczy? Czyli americano? Mamy tylko.małe espresso i podwójne. ...