W sierpniu zeszłego roku zawarłam z nimi umowę. Mieli co miesiąc sprzątać, co kwartał myć nagrobek. Miało to być dokumentowane zdjęciami na adres mailowy.
W pierwszym miesiącu było dobrze. Potem cisza. Po mojej interwencji w listopadzie znowu (po kilku dniach) sprzątnięte i znowu cisza do tej pory. Zażądałam zwrotu pieniędzy i czekam co dalej