Określenie "szkoła" w tym przypadku nie pasuje. Moloch,którego nie są w stanie ogarnąć. Moje dziecko po pierwszej wizycie powiedzialo-"mamo co to za dzicz?"Nauczyciel, wychowawca do tej pory był kims dla niej komu można zaufać,kto jest przede wszystkim sprawiedliwy, niestety po roku w tej szkole zmieniła zdanie.