Uczelnia ma renomę dzięki Warszawie. Od lat zajęcia prowadzą Ci sami wykładowcy(na niektórych narzekają roczniki 5 lat po kolei), zdarzają się bardzo ciekawi prowadzący: Sikorski, Jamroga, Neuman, Denisiuk. Dziekani nie rozwijają uczelni, poziom spada, brak Sylabusów, nikt nie wie jak się zdaje i z jakiego materiału(więcej dowiesz się od roku wyżej, niż od prowadzącego)-czasem się zdarzy inaczej.

Na +: łatwość kontaktu z personelem uczelni i studentami na autorskim systemie poczty@ uczelnianej, dostęp do wielu usług i oprogramowania za darmo(darmowy Windows 8.1, Visual Studio), dobrze wyposażone sale komputerowe.

Obecnie jeszcze tam studiuję, tylko i wyłącznie dla dyplomu, ale osobiście nie polecam tej uczelni :(