Widok
Nie przenoście nam stolicy do Krakowa?
Śpiewała grupa Pod Budą. Patrząc na mapę Polski, i podział na My i Oni, pomyślałem sobie : a gdyby tak przenieść stolicę, mimo wszystko, do Krakowa ? Przecież to logiczne. Tam i Wawel na siedzibę Prezydenta gotowy czeka. Blisko na narty, ludzie jacyś bardziej przychylni.
Trudno i darmo. Będę tęskniła... ze dwa dni, a potem pójdę w tango.
Zaraz Cię spakuję w kufry podróżne i dwie zmiany koni zapewnię. Chusteczką pomacham i waranią łezkę utoczę.
Chwalić Boga, z "przychylności" żyć nie musimy ;) i Stolycę własną mamy :]
A o nartach wodnych słyszał?
http://www.youtube.com/watch?v=LP0wbthLfks
ps
podobno, za parę lat, wyjdę we wsi na próg i będę na plaży
Zaraz Cię spakuję w kufry podróżne i dwie zmiany koni zapewnię. Chusteczką pomacham i waranią łezkę utoczę.
Chwalić Boga, z "przychylności" żyć nie musimy ;) i Stolycę własną mamy :]
A o nartach wodnych słyszał?
http://www.youtube.com/watch?v=LP0wbthLfks
ps
podobno, za parę lat, wyjdę we wsi na próg i będę na plaży
Oj tam, bo to pierwszy "Mistrz" :D na mej drodze ;)
W moim, podstarzałym wieku, teoretyczne wykłady wywołują drzemkę. Zajęcia praktyczne to co innego. Wysiłek fizyczny to w ogóle, jak zastrzyk z adrenaliny. Wyjątkiem jest hipnotyzujący głos, który może nawijać o pultynach maryni czy innej andzi, ale na forum, taka rewelacja nie grozi nam.
ps
jakiś Mistrz spawania albo kopania rowów to by było coś
W moim, podstarzałym wieku, teoretyczne wykłady wywołują drzemkę. Zajęcia praktyczne to co innego. Wysiłek fizyczny to w ogóle, jak zastrzyk z adrenaliny. Wyjątkiem jest hipnotyzujący głos, który może nawijać o pultynach maryni czy innej andzi, ale na forum, taka rewelacja nie grozi nam.
ps
jakiś Mistrz spawania albo kopania rowów to by było coś