Widok
Nie samą koleją Kolej żyje
Opinie do artykułu: Nie samą koleją Kolej żyje.
Artykuł na temat: Pomorska Kolej Metropolitalna
Okazuje się, że samorządowa spółka PKM nie zajmuje się wyłącznie administrowaniem wybudowaną przez siebie linią kolejową. Jej pracownicy nadzorują także inwestycje oświatowe, pośredniczą w najmie nieruchomości oraz powierzchni reklamowych. W ubiegłym roku przyniosło to PKM-ce dodatkowe 700 tys. zł przychodów.
Spółka Pomorska Kolej Metropolitalna została utworzona przez samorząd województwa pomorskiego do wybudowania linii kolejowej z Wrzeszcza na lotnisko i dalej do Osowej, gdzie ...
Artykuł na temat: Pomorska Kolej Metropolitalna
Okazuje się, że samorządowa spółka PKM nie zajmuje się wyłącznie administrowaniem wybudowaną przez siebie linią kolejową. Jej pracownicy nadzorują także inwestycje oświatowe, pośredniczą w najmie nieruchomości oraz powierzchni reklamowych. W ubiegłym roku przyniosło to PKM-ce dodatkowe 700 tys. zł przychodów.
Spółka Pomorska Kolej Metropolitalna została utworzona przez samorząd województwa pomorskiego do wybudowania linii kolejowej z Wrzeszcza na lotnisko i dalej do Osowej, gdzie ...
Nigdy
Z ekonomicznego oraz logicznego sensu, nie wjedzie pociąg przez najbliższe kilkadziesiąt lat. Czemu?
1. Nieodpowiednia infrastruktura kolejowa łącząca Obłuże ze Śródmieściem
2. Zysk czasowy tylko i wyłącznie przy kompletnie zatkanej Estakadzie i Janka Wiśniewskiego.
3. Przystanki kolejowe oddalone od głównych węzłów drogowych i ciągów pieszych.
4. Taryfa co za tym idzie przewoźnik oraz finansowanie połączenia wewnątrz miejskiego
5. Tabor elektryczny lub spalinowy
1. Nieodpowiednia infrastruktura kolejowa łącząca Obłuże ze Śródmieściem
2. Zysk czasowy tylko i wyłącznie przy kompletnie zatkanej Estakadzie i Janka Wiśniewskiego.
3. Przystanki kolejowe oddalone od głównych węzłów drogowych i ciągów pieszych.
4. Taryfa co za tym idzie przewoźnik oraz finansowanie połączenia wewnątrz miejskiego
5. Tabor elektryczny lub spalinowy
Racja
A teraz popatrz na mapke i zobacz przez co przejeżdża PKMka a przez co miałaby przejezdzac kolejka na Obłuże.
A teraz pytanie:
Wracając z imprezy na skweru co wybierzesz? Nocny N10, który pojedzie na obłuże 10 min czy pociąg na który musisz dojść chwiejnym krokiem na peron, który pojedzie min 15? A jeszcze do domu podejść musisz a autobus prawie pod dom zawiezie.
A teraz pytanie:
Wracając z imprezy na skweru co wybierzesz? Nocny N10, który pojedzie na obłuże 10 min czy pociąg na który musisz dojść chwiejnym krokiem na peron, który pojedzie min 15? A jeszcze do domu podejść musisz a autobus prawie pod dom zawiezie.
Racja
ok, przejedź się o 14 w tygodniu.
Zdecydowanie szybciej autobusem nie wspominając samochodu.
Dlatego pociąg to abstrakcja, trzeba zrobić buspasy, wykorzystać dawne tereny postoczniowe, wybudować drogę czerwoną, drogę krajową do portu, opat, tunel pod torami w chylonii przerzucić ruch z Janka Wiśniewskiego na Śląską i usprawni się ruch z i do dzielnic północnych
Zdecydowanie szybciej autobusem nie wspominając samochodu.
Dlatego pociąg to abstrakcja, trzeba zrobić buspasy, wykorzystać dawne tereny postoczniowe, wybudować drogę czerwoną, drogę krajową do portu, opat, tunel pod torami w chylonii przerzucić ruch z Janka Wiśniewskiego na Śląską i usprawni się ruch z i do dzielnic północnych
Tunel
Tunel pomiędzy Chrzanowskiego a Arciszewskich to dobry pomysł na przyszłość, ale są uzasadnione obawy o duży zwrost samochodów wjezdzajacych do centrum miasta.
Naprawdę kibicuję połączeniu kolojowemu na północne dzielnice Gdyni ale będąc realistą, słabo to widze (finansowanie budowy i obsługi) lepiej skupić się na poprawie priorytetu komunikacji autobusowej wraz z budową dróg (nie autostradowych).
Naprawdę kibicuję połączeniu kolojowemu na północne dzielnice Gdyni ale będąc realistą, słabo to widze (finansowanie budowy i obsługi) lepiej skupić się na poprawie priorytetu komunikacji autobusowej wraz z budową dróg (nie autostradowych).
typowe dla urzędnika tu i teraz, "jak zrobić aby nie zrobić a zarobić"
Na tej zasadzie przep...no ofertę budowy DCT złożoną Gdyni przez Australijczyków.
ad. 1 - Zbliża się remont Gdynia Port, to infrastrukturę można/należy zmienić. Szczególnie po to, aby nie robić wycieczek po Chyloni a jechać wzdluż Wiśniewskiego.
ad. 2 - Zysk czasowy zależy również od organizacji przesiadek, więc dojście do przystanków autobusowych to min. 10-15 min Oczywiście, nikt o tym nie myśli
ad. 3 - Przystanki PKM są "w polu" w nadziei na linie dojazdowe i osiedla, również bez infrastruktury przesiadkową. Jak jest, wszyscy widzą, przesiadki Gdańsk lansuje w centrum miasta...
ad. 4 - Miasto to sprawny transport. To nie jest rachunek prosty a ciągniony. Tę sprawność powinni finansować interesariusze ludzkiej mobilności a nie tylko mieszkańcy. Gdyńskie tereny to przemysłówka a ludzie muszą tam do pracy dojechać. Samochodem?
ad. 5 - jak pisałem, idzie remont Gdynia Port. Przebudowa terenów kolejowych częściowo została wykonana. Gdzie było miasto aby moderować ich zakres? Tylko apartamentowce potrafi wsadzać? Na pewno łatwiej jest utrzymać jednolite rozwiązanie ale mozna rozbudowa elektryfikacji to wysokie koszty. Sprawniejsza i tańsza będzie sieć mieszana a sprawność powinna zapewnić organizacja przesiadek (jak metro). Są miejsca, gdzie takie rozwiązania funkcjonują w skali krajowej.
PKM istnieje dzięki Gdyni, ponieważ w czasach gdy samorządy jeszcze ze sobą rozmawiały, to Gdynia wymogła wybór rozwiązania kolejowego, aby skomunikować oba lotniska. Potem środki i szansę gospodarczą przechwycił Gdańsk ale zapisów nie zmieniono... Bo środki przyznane... Dlatego jest PKM a nie tramwaj.
ad. 1 - Zbliża się remont Gdynia Port, to infrastrukturę można/należy zmienić. Szczególnie po to, aby nie robić wycieczek po Chyloni a jechać wzdluż Wiśniewskiego.
ad. 2 - Zysk czasowy zależy również od organizacji przesiadek, więc dojście do przystanków autobusowych to min. 10-15 min Oczywiście, nikt o tym nie myśli
ad. 3 - Przystanki PKM są "w polu" w nadziei na linie dojazdowe i osiedla, również bez infrastruktury przesiadkową. Jak jest, wszyscy widzą, przesiadki Gdańsk lansuje w centrum miasta...
ad. 4 - Miasto to sprawny transport. To nie jest rachunek prosty a ciągniony. Tę sprawność powinni finansować interesariusze ludzkiej mobilności a nie tylko mieszkańcy. Gdyńskie tereny to przemysłówka a ludzie muszą tam do pracy dojechać. Samochodem?
ad. 5 - jak pisałem, idzie remont Gdynia Port. Przebudowa terenów kolejowych częściowo została wykonana. Gdzie było miasto aby moderować ich zakres? Tylko apartamentowce potrafi wsadzać? Na pewno łatwiej jest utrzymać jednolite rozwiązanie ale mozna rozbudowa elektryfikacji to wysokie koszty. Sprawniejsza i tańsza będzie sieć mieszana a sprawność powinna zapewnić organizacja przesiadek (jak metro). Są miejsca, gdzie takie rozwiązania funkcjonują w skali krajowej.
PKM istnieje dzięki Gdyni, ponieważ w czasach gdy samorządy jeszcze ze sobą rozmawiały, to Gdynia wymogła wybór rozwiązania kolejowego, aby skomunikować oba lotniska. Potem środki i szansę gospodarczą przechwycił Gdańsk ale zapisów nie zmieniono... Bo środki przyznane... Dlatego jest PKM a nie tramwaj.
niejaki Drelich jest wojewodą
czyli "namiestnikiem" na województwo władzy wykonawczej jaką jest rząd. Ma on niewielkie "przełożenie" na faktyczną wladzę województwa.
Wojwództwem zarządza samorząd pod kierownictwem "niejakiego" Struka, marszałka i z jego ramienia komunikacją "niejaki" Świlski - wicemarszałek. Drugi, de facto, bardziej ustosunkowany od pierwszego. Kolejnymi szczeblami są prezydenci i wójtowie. To zupełnie inna ekipa, reprezentująca organizację Państwa i obywateli tego regionu. I zarządzająca kasą, czyli ta władza jest realna. Znane to i zasiedziałe postaci (szczególnie ta druga), których zasługi dla komunikacji dobrze są znane.
Więc to ty nie rób ludziom wody z mózgu. Na szczblu wojewódzkim istnieje dwuwładza, o często rozmytych kompetencjach. W czasie, gdy PO miało "wszystko", było to bardzo wygodne, sprawy szły gładko, z ręki do ręki... To jest źródło "sukcesów" Gdańska, ktory jak depresyjny lej, wyssał większość środków.
Teraz jest sie kim zasłonić... Drelichem...
Wojwództwem zarządza samorząd pod kierownictwem "niejakiego" Struka, marszałka i z jego ramienia komunikacją "niejaki" Świlski - wicemarszałek. Drugi, de facto, bardziej ustosunkowany od pierwszego. Kolejnymi szczeblami są prezydenci i wójtowie. To zupełnie inna ekipa, reprezentująca organizację Państwa i obywateli tego regionu. I zarządzająca kasą, czyli ta władza jest realna. Znane to i zasiedziałe postaci (szczególnie ta druga), których zasługi dla komunikacji dobrze są znane.
Więc to ty nie rób ludziom wody z mózgu. Na szczblu wojewódzkim istnieje dwuwładza, o często rozmytych kompetencjach. W czasie, gdy PO miało "wszystko", było to bardzo wygodne, sprawy szły gładko, z ręki do ręki... To jest źródło "sukcesów" Gdańska, ktory jak depresyjny lej, wyssał większość środków.
Teraz jest sie kim zasłonić... Drelichem...
po liczbie minusów wnioskuję, jak dużo jest komunistów mentalnych
wychodzących z założenia, że "wspólne" dobro może skonsumować prywatną własność w imię wspólnych celów.
A jeśli uważacie się jednak za kapitalistów to pamiętajcie, że za wywłaszczenia płacono pieniędzmi podatnika po to żeby teraz spółka samorządowa kosumowała zyski za dzierżawę lub sprzedaż nowym właścicielom. Czyli zgodnie z zasadą "prywatyzujemy zyski, uspołeczniamy koszty"
A jeśli uważacie się jednak za kapitalistów to pamiętajcie, że za wywłaszczenia płacono pieniędzmi podatnika po to żeby teraz spółka samorządowa kosumowała zyski za dzierżawę lub sprzedaż nowym właścicielom. Czyli zgodnie z zasadą "prywatyzujemy zyski, uspołeczniamy koszty"
700 tysiecy, co sie rowna 5% dotacji marszalkowskiej. No swietnie, ale zabraklo tutaj jednej informacji:
Dla pelnego zrozumienia i oceny dzialania powinniscie podac ile kosztuje utrzymanie tej grupy bohaterow ? Wtedy dopiero moznaby pokusic sie o realna ocene tych 700 tysiecy dochodu. Inaczej moze sie to okazac jedna wielka strata, nieprawdaz ? Ach to nieuczciwe dziennikarstwo
Najpierw pomyśl potem napisz
Zrobiłeś kiedyś coś więcej niż zakupy w Biedronce? Te twoje 20 km to skomplikowana prawnie i logistycznie inwestycja za ponad miliard, więc pomyśl zanim coś napiszesz. Nie mówiąc o tym, że w porównaniu z państwowym molochem PKP, samorządowa PKM zrealizowała tę inwestycję kilkakrotnie mniejszym zespołem, a przede wszystkim w założonym terminie - co w przypadku duuuuużo większej PKP się nie zdarza.
no bo z tego miały wypączkować Koleje Gdańskie
Wzorem Śląskich czy Mazowieckich. Tyle że koledzy się spóźnili i koniunktura oraz unijne fundusze się skończyły lub oddechu zabrakło na "wkład własny" (3x przefajnowany budżet). Oraz wyobraźni, o czym świadczy odpuszenie linii kolejowej i majątku skm...
Tak to jest, jak przy słusznej idei zaczną się kręcić ludzie o całkiem innych zamiarach... Którzy, na domiar złego, wcześniej doktrynalnie zamykali lokalne połączenia. Ich postawę zmienił strumień kasy z dotacji. Przecież to koszty nie do udźwignięcia dla wydrenowanej gospodarki Pomorza.
Tak to jest, jak przy słusznej idei zaczną się kręcić ludzie o całkiem innych zamiarach... Którzy, na domiar złego, wcześniej doktrynalnie zamykali lokalne połączenia. Ich postawę zmienił strumień kasy z dotacji. Przecież to koszty nie do udźwignięcia dla wydrenowanej gospodarki Pomorza.
Bo pociagi jeżdżące po linii PKM to właśnie SKM!
PKM wybudowała linię kolejową i odpowiada wyłącznie za przystanki i tory, a nie za pociągi jeżdżące po nich. To są pociągi SKM i tylko SKM odpowiada za ich opóźnienia, awarie czy ostatnio niesamowity hałas.
Przecież właściciel drogi nie ma żadnego wpływu na jakość usług w autobusach jakie po jego drogach jeżdżą i tak samo właściciel torów nie ma nic wspólnego z jakością usług świadczonych przez przewoźnika, który po nich jeździ.
Przecież właściciel drogi nie ma żadnego wpływu na jakość usług w autobusach jakie po jego drogach jeżdżą i tak samo właściciel torów nie ma nic wspólnego z jakością usług świadczonych przez przewoźnika, który po nich jeździ.
A za to akurat pkp plk
Bo to pkp plk zarządza ruchem na stacji PKP Gdańsk Wrzeszcz i wydaje zgodę na wjazd na nią pociągom jadącym linią PKM - pisało kiedyś o tym Trójmiasto.pl
Jeżeli z jakiegoś powodu inne pociągi z wyższym priorytetem (np. pośpieszne) mają opóźnienie, pozostałe pociągi muszą czekać - tak jest w całej Polsce i Europie, nie tylko w Gdańsku.
Jeżeli z jakiegoś powodu inne pociągi z wyższym priorytetem (np. pośpieszne) mają opóźnienie, pozostałe pociągi muszą czekać - tak jest w całej Polsce i Europie, nie tylko w Gdańsku.
Nie o to chodzi. Po prostu PKM chwali się nie swoimi osiągnięciami. Trąbią, że przewiezli tyle, a tyle pasażerów w takim, a takim czasie. Tymczasem to nieprawda, bo pasażerów przewiozła SKM, która nie wiedzieć czemu, niespecjalnie się do tego przyznaje.
PKM to może się pochwalić tym, że np. w dniu dzisiejszym udało nam się zamieść perony na czterech przystankach. Albo, że dziś usunęliśmy dwie gałęzie leżące na naszych torach, ponadto przegoniliśmy 5 dzików, które próbowały naszą linię przekroczyć.
PKM to może się pochwalić tym, że np. w dniu dzisiejszym udało nam się zamieść perony na czterech przystankach. Albo, że dziś usunęliśmy dwie gałęzie leżące na naszych torach, ponadto przegoniliśmy 5 dzików, które próbowały naszą linię przekroczyć.
SKM nie wiedzieć czemu w ogóle niewiele robi, żeby zachęcać mieszkańców do korzystania z kolei, więc pewnie dlatego "niespecjalnie się do tego przyznaje". To jest paranoja, że w tej całej układance przewoźnik wożący pasażerów jest ostatnim, któremu zależy na ich jak największym wzroście. Wszystkie działania zachęcające do korzystania z kolei od kilku lat prowadzi niemal wyłącznie Urząd Marszałkowski i jego spółka PKM, a nie SKM, która powinna to robić. Więc nic dziwnego, że to urząd i PKM się tym chwalą.
sprawa jest prosta
Przewoźnik ma płacone od faktu przejazdu pociągu od punktu A, do punktu B a nie od ilości pasażerów czy sensowności tego przejazdu. Więc nic dziwnego, że ma mocno wylane, na to co wozi. Najtaniej jest wozić powietrze, bo najmniejszy kłopot.
I jest to ideał dla przewoźnika, do którego dąży.
Takie sa skutki życia z dotacji, gdzie urzędnik określa opłacalość a wykonawca uważa wynagrodzenie za oczywistość. W takim układzie, to faktycznie PKM odpowiada za ilość, którą pomimo niechęci przewoźnika uda się przewieźć... ;)
I jest to ideał dla przewoźnika, do którego dąży.
Takie sa skutki życia z dotacji, gdzie urzędnik określa opłacalość a wykonawca uważa wynagrodzenie za oczywistość. W takim układzie, to faktycznie PKM odpowiada za ilość, którą pomimo niechęci przewoźnika uda się przewieźć... ;)
parada oszustow, odcinek o pkm/skm
nawet na tej stronie u góry, jak pomyłkowo wyłączyć Adblock, jest często reklama "wspólnego" biletu, w Korą jak się wejdzie, to można dostać bólu głowy od tych mnogich skomplikowaniepogiętych taryf.
skm powinna być szybko sprawnie nagle i bezboleśnie
zlikwidowana, wcielona do ztm
jeden bilet powinien oznaczać każdy bilet. oczywiście hieny cmentarne zarazoowiedza, ze bilet byłby drogi, skoro można będzie sie przesiadać, ale ja bym na takich napuścił prokuratora i psychiatrę. Przecierz ludziska będą jeździć tam, gdzie potrzebują, na identyczną odległość jak na osobnych biletach, bo nikt nie ma czasu na zwiedzanie, Zycie jest za krótkie. za to będzie im wygodniej i więcej ludzi zrezygnuje czasem z jeżdżenia furą, która i tak, na wszelki wypadek mają.
skm powinna być szybko sprawnie nagle i bezboleśnie
zlikwidowana, wcielona do ztm
jeden bilet powinien oznaczać każdy bilet. oczywiście hieny cmentarne zarazoowiedza, ze bilet byłby drogi, skoro można będzie sie przesiadać, ale ja bym na takich napuścił prokuratora i psychiatrę. Przecierz ludziska będą jeździć tam, gdzie potrzebują, na identyczną odległość jak na osobnych biletach, bo nikt nie ma czasu na zwiedzanie, Zycie jest za krótkie. za to będzie im wygodniej i więcej ludzi zrezygnuje czasem z jeżdżenia furą, która i tak, na wszelki wypadek mają.
Adamowicz wydał na PKM 2 miliadry złotych .
Gdyby budowa PKM miała się zamortyzować po 20 latch to rocznie powinna PKM generować 100 milionów złotych plus odsetki oprócz pieniedzy przeznaczonych na eksploatację .
700 tysięcy złotych , które najprawdopodobniej PKM sama przeje, to stanowczo za mało na napisanie , że "PKM zarabia" .
700 tysięcy złotych , które najprawdopodobniej PKM sama przeje, to stanowczo za mało na napisanie , że "PKM zarabia" .
Niemiecki portal Trójmiasto.pl chyba zwariował
Chca nam zarekalmować niczym nieuzasadnione mnożenie etatów , jako interes , z którego powinnismy sie cieszyć . Nie dziwię się , że Adamowicz zupełnie odleciał , jesli niemieckie media w ten spoób kontrolują urzędniczą sitwę rozkradająca Trójmiasto od 30 lat
czy pkm ma rszałka czy nie ma tego rszałka to niewaźne, to jest oboczny wątek, rozpraszacz
a problem główny to antywydajna organizacja przewozów,
ich podział na spółcie i spółeńki, byle więcej stołków zarządów synekur
byle więcej taryf, byle wyższe koszty 'misia', byle nas lepiej
wydoić
to jest kryminalne, typowa polnische wirtschaft, ale to kwestia czasu.
kiedyś i tak cały region będzie miał jedną taryfę na wszystkie
publiczne masowe sieci transportowe
i ich jeden chudy, wydajny zarząd
bo tak się dzieje na całym świecie, na zachodzie i na wschodzie
niestety, samo nie przyjdzie, padlinożercy sami nie zrezygnują
przepędzi ich dopiero jakiś kataklizm, np. inwazja Rusków, albo zombi,
pomoże odspawać te pijawki, te hieny, od naszych portfeli
liczyłem na pis, toż to prawie j/w, niestety, oni nie dość katastrofalni
trzeba czekać. może mój syn doczeka. albo wnuk.
teraz na razie nikomu się nie opłaca. fury i ich furmani rządą.
nikt nie marzy o dobrym, wydajnym, sensownym życiu, tylko o wygodnej furze.
a to totalnie nie to samo.
ich podział na spółcie i spółeńki, byle więcej stołków zarządów synekur
byle więcej taryf, byle wyższe koszty 'misia', byle nas lepiej
wydoić
to jest kryminalne, typowa polnische wirtschaft, ale to kwestia czasu.
kiedyś i tak cały region będzie miał jedną taryfę na wszystkie
publiczne masowe sieci transportowe
i ich jeden chudy, wydajny zarząd
bo tak się dzieje na całym świecie, na zachodzie i na wschodzie
niestety, samo nie przyjdzie, padlinożercy sami nie zrezygnują
przepędzi ich dopiero jakiś kataklizm, np. inwazja Rusków, albo zombi,
pomoże odspawać te pijawki, te hieny, od naszych portfeli
liczyłem na pis, toż to prawie j/w, niestety, oni nie dość katastrofalni
trzeba czekać. może mój syn doczeka. albo wnuk.
teraz na razie nikomu się nie opłaca. fury i ich furmani rządą.
nikt nie marzy o dobrym, wydajnym, sensownym życiu, tylko o wygodnej furze.
a to totalnie nie to samo.