I dzięki takim idiotom z dziećmi mamy od paru lat czasem wręcz epidemie w przedszkolach
i klasach nauczania początkowego. Dzieciaki zarażają się jeden od drugiego odrą, różyczką czy nawet ospą, bo większość dzieci w klasie nie była szczepiona, a 8 lat temu, jak mój starszy syn szedł...
rozwiń
i klasach nauczania początkowego. Dzieciaki zarażają się jeden od drugiego odrą, różyczką czy nawet ospą, bo większość dzieci w klasie nie była szczepiona, a 8 lat temu, jak mój starszy syn szedł do przedszkola to zachorowań właściwie nie było. Teraz młodszy chodzi do tego samego przedszkola i niedawno przeszedł odrę.
Trzeba pamiętać, że im mniej osób szczepionych, tym większe ryzyko, gdyż zmniejsza się nasza odporność zbiorowa
zobacz wątek