Nie każda prewencja w tym wypadku działa na wszystkich z zamierzonym efektem, ma swoje plusy i minusy - czasem też wywołuje skutek odwrotny - dlaczego tego nie widzisz? Jeśli wiesz, że po leku...
rozwiń
Nie każda prewencja w tym wypadku działa na wszystkich z zamierzonym efektem, ma swoje plusy i minusy - czasem też wywołuje skutek odwrotny - dlaczego tego nie widzisz? Jeśli wiesz, że po leku zdychasz i masz problemy zdrowotne to nadal go zażywasz? Ja niestety muszę kilka szczepień odmówić, bo moje dzieci po nich mają problemy zdrowotne, ale w dobie właśnie takiego nacisku ze strony osób jak Ty lekarze zmuszają i straszą nie bacząc na dobro dziecka, bo wiedzą że nie poniosą żadnych konsekwencji, poniosę je tylko ja i moje dzieci
. Ps nie palę, drukarka stoi w pokoju, piję kawę rozpuszczalną od czasu do czasu i chodzę do lekarza "misiu" ......jedynie unikam tego, co wiem, że nam szkodzi i nie życzę sobie, by ktoś mnie za to piętnował i coś nakazywał. Ps - za szkody po szczepieniu płaciłam z własnej kieszeni - za leki, za badania, za wizyty prywatne u lekarzy PEDIATRÓW - nie znachorów od siedmiu zdrowaśków w piecu, więc nie czuję się niczemu winna by być piętnowana, tylko za to, że nie zgadzam się na wszystkie szczepienia jak leci i że banda jakiś dzikusów nie potrafi tego zrozumieć. Leczę dzieci NAJPIERW domowymi sposobami i najczęściej z dobrym skutkiem, kiedy muszę leczę tym co da lekarz - to chyba oczywiste. Aaa i jeszcze jedno ps ;) jeśli chodzi o moje dziecko to raczej JA WIEM LEPIEJ aniżeli Ty :D dziekuję za dyskusję, jednak polecam się zapoznać z informacjami o mutacjach wirusa np krztuśca, którego nowe formy powstały "dzięki" także szczepieniom i na którego obecne szczepienie nie działa. Pierwsze informacje o tym przychodziły z Japonii. Na bakterie też mamy antybiotyki, to dzięki nim możemy leczyć wiele chorób, pomagają - to nie ulega wątpliwości......ale jest jeszcze jeden mroczny aspekt tego :) bakterie mutują, stają się coraz bardziej odporne na antybiotyki bo zaczęliśmy je stosować "na wyrost" i naukowcy wprost mówią, że jeszcze kilka - kilkanaście lat i nie będziemy mieli się czym leczyć. Człowiek, chce być sprytniejszy od natury, ale ona zaczyna się mścić na nas coraz boleśniej.
zobacz wątek